Kryzys na linii Wielka Brytania-Rosja nabiera ostatnio coraz poważniejszego wymiaru. Objawia się to między innymi poprzez nieprzedłużenie wizy Romana Abramowicza. Rosjanin musiał powrócić do ojczyzny i na razie nie ma wyjścia z sytuacji. Ale to nie jedyne problemy, jakie dotykają Stamford Bridge.
Wciąż niepewna jest przyszłość Antonio Conte. Jeszcze kilka miesięcy temu wydawało się, że Włoch zostanie zwolniony, jednak ostatnie lepsze wyniki i wygrana w Pucharze Anglii może skłonić Abramowicza do pozostawienia byłego szkoleniowca Juventusu na stanowisku i przewietrzenia szatni. Nawet, gdyby nastawiono się na odejście, to „The Blues” nie są gotowi, by zapłacić Włochowi i 9 członkom jego sztabu szkoleniowego 10 milionów funtów odszkodowania.
Pomimo tych zawirowań, jakie dotykają Stamford Bridge, klub planuje letnie ruchy transferowe. Absolutnym celem numer jeden dla rosyjskiego oligarchy jest zakontraktowanie Roberta Lewandowskiego. W angielskiej drużynie uważa się, że Polak jego gotowy do odejścia z Bayernu i ma kosztować około 100 milionów funtów.
Część pensji Lewandowskiego ma zostać sfinansowana ze sprzedaży lub wypożyczenia Alvaro Mortaty. Hiszpan jest aktualnym rekordzistą transferowym, jeśli chodzi o Chelsea (68 milionów funtów), ale zupełnie nie spełnił oczekiwań, przeprowadzając się przed rokiem do Londynu z Realu Madryt.
Choć 100 milionów funtów może wydawać się zbyt wygórowaną kwotą jak za Polaka, który w sierpniu skończy 30 lat, to Chelsea widzi w tym głębszy sens. Oprócz bezdyskusyjnych umiejętności strzeleckich gracza Bayernu, jego obecność w „The Blues” ma zachęcić do podpisania nowych umów i pozostania na Stamford Bridge Edena Hzarda i Thibaut Courtoisa.