Sprowadzony latem 2021 roku za niespełna 30 milionów euro Aaron Ramsdale odegrał kluczową rolę w Arsenalu, który rzucił wyzwanie Manchesterowi City. Północnolondyńska ekipa przez długi czas była na szczycie tabeli, lecz ostatecznie minioną kampanię zakończyła na drugiej lokacie.
W tym sezonie 25-latek stracił miejsce w pierwszym składzie Mikela Artety. Jego pozycja podupadła po przybyciu Davida Rayi, który momentalnie zaskarbił sobie zaufanie trenera.
Ramsdale nie jest zadowolony ze swojej sytuacji, a to oczywiście generuje spekulacje.
Nie tak dawno połączono czterokrotnego reprezentanta Anglii z zaskakującą przeprowadzką do sąsiedniej Chelsea. Sprawa nabrała sensu, gdy kontuzji doznał podstawowy bramkarz „The Blues”, Robert Sánchez.
Wydawało się zatem, że klub ze Stamford Bridge ruszy w styczniu po nowego bramkarza. Tak się jednak nie stanie.
Pod nieobecność Hiszpana pierwsze rękawice ma przywdziewać Đorđe Petrović, który zagrał już dwukrotnie w tej edycji Premier League.
Chelsea skupi się za to zimą na sprowadzeniu bramkostrzelnego napastnika. Nicolas Jackson, sprowadzony latem z Villarrealu, zanotował już siedem trafień w trwających rozgrywkach. Wynik ten, choć solidny, nie spełnia oczekiwań zarządu.
„The Blues” po 17. kolejkach uzbierali 22 punkty, co plasuje ich na dziesiątej lokacie angielskiej ekstraklasy.