Kotwica Kołobrzeg ogłosiła zakończenie współpracy z Jakubem Rzeźniczakiem, choć on sam nie respektuje tej decyzji.
37-latek od momentu transferu do drugoligowca latem minionego roku grał regularnie. W samej lidze zagrał 16-krotnie - dziewięć razy wyprowadzał zespół z opaską kapitańską na ramieniu.
Rzeźniczak nie zgadza się z zerwaniem umowy, dlatego wraz z prawnikiem skierował sprawę do Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Jasne jest jednak, że defensora z Łodzi w trykocie Kotwicy już nie zobaczymy. Jak się okazuje, to prawdopodobnie był ostatni klub w jego CV.
Samuel Szczygielski z Meczyki.pl donosi, że Rzeźniczak lada moment ogłosi zakończenie piłkarskiej kariery. Nie zrezygnuje jednak sportu, gdyż dołączy do organizacji Clout MMA. Ta freakfightowa organizacja skusiła już takie persony, jak Błażej Augustyn, Tomasz Hajto czy Jakub Wawrzyniak.
Pięciokrotny mistrz Polski z Legią Warszawa swoją nową przygodę może zacząć od naprawdę głośnego starcia. Niewykluczone, że jego debiutanckim rywalem będzie... Marcin Najman.
Jakub Rzeźniczak ma poważnie podchodzić do nowego wyzwania, biorąc się niezwłocznie za treningi. Wygląda na to, że efekt tych przygotowań będziemy mogli niebawem ocenić.
37-latek podczas swej piłkarskiej przygody grał jeszcze dla Widzewa Łódź, Karabachu FK i Wisły Płock. Ponadto udało mu się dziewięciokrotnie wystąpić w reprezentacji Polski.
***