Od kiedy w grudniu doszło do zmiany trenera, za wyniki pierwszej drużyny odpowiada Mariusz Rumak. O ile jego początek w nowej roli był obiecujący, o tyle ostatnio prowadzony przez niego zespół radzi sobie zdecydowanie poniżej oczekiwań.
Z tego powodu mało jest przesłanek ku temu, by ten trener miał zostać przy Bułgarskiej po sezonie.
Wydaje się, że czarę goryczy przelała ostatnia porażka z Puszczą Niepołomice (1-2). Po niej pojawiły się pogłoski, że straci on pracę jeszcze przed końcem rozgrywek. Ostatecznie jednak pozostał u sterów.
W tle natomiast trwają poszukiwania jego następcy. Kto nim zostanie?
Na horyzoncie brakuje klarownych kandydatur, a kibice oczami wyobraźni widzą powrót do klubu Macieja Skorży, który obecnie pozostaje bez pracy. Nie jest tajemnicą, że tego szkoleniowca w przyszłości widziałaby też ponownie Legia Warszawa.
O komentarz do sprawy pokusił się na antenie Goal.pl Dawid Dobrasz.
- Plusem Piotra Rutkowskiego jest to, że zna się z Maciejem Skorżą - zaczął.
- Tak, jak kibice Legii domniemali, iż jeśli wróci, to do Legii Warszawa. Ja jednak twierdzę, że jeżeli to się wydarzy, to zakotwiczy w Lechu Poznań. On wie, komu zawdzięcza wiele w tej trenerskiej karierze - dodał.
52-latek pozostaje bez pracy od stycznia po tym, jak rozstał się z Urawą Red Diamonds.