Jonathan David walczy o hitowy transfer. Gigant chce go już w styczniu

fot. CHRISTOPHE SAIDI/Sipa/PressFocus
Karol Brandt
Źródło: Florian Plettenberg [Twitter]

Jonathan David to jeden z najbardziej utalentowanych piłkarzy Mistrzostw Świata 2022. Napastnikowi Lille OSC przygląda się Manchester United, a transfer możliwy jest już w styczniu - podaje Florian Plettenberg.

Środkowy napastnik jest nadzieją kanadyjskiej piłki, a kibice oraz selekcjoner drużyny wierzą, że z nim w składzie uda się osiągnąć większy sukces.

22-latek był aktywny w pierwszym meczu mundialu w Belgią, ale ekipa z Ameryki Północnej opuściła boisko na tarczy.

Jonathan David ma przed sobą co najmniej dwa pojedynki, aby udowodnić, że zasługuje na duży transfer już podczas nadchodzącego mercato. To wtedy klub zamierza wzmocnić Manchester United, celem zastąpienia Cristiano Ronaldo.

Florian Plettenberg donosi, że Lille OSC wcale nie wyklucza sprzedaży swojego asa. Warunkiem jest tylko spełnienie jego wymagań finansowych, a mówimy tutaj o kwocie około 50 milionów euro.

„Czerwone Diabły” obserwowały atakującego już kilka razy, więc zainteresowanie jest konkretne.

David podczas kampanii 2022/2023 wybiegał na boiska łącznie 15 razy. W Ligue 1 zdobył dziewięć bramek, dokładając do tego wyniku trzy asysty.

W najbliższym czasie rywalami Kanady będą Chorwacja oraz Maroko. Podczas tych starć oczu Anglików zostaną zwrócone w kierunku świetnie rokującego napastnika.

Inną opcją dla MU jest Victor Osimhen.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na porażkę z Ruchem Chorzów Jadon Sancho z jasnym stanowiskiem w sprawie przyszłości Roberto De Zerbi zdecydował. Ten klub chce poprowadzić w przyszłym sezonie Tam zagra Nacho Fernández. Odejście z Realu Madryt przesądzone Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Thomasa Tuchela?! Gwiazda klubu MLS wypada z gry na nawet osiem tygodni po nokaucie od... zawodowego boksera [OFICJALNIE] Górnik Zabrze z niespodziewanie wysoką porażką [WIDEO]. A już było tak dobrze...

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy