Kamil Glik mógł trafić do... Warty Poznań. Dlatego niespodziewany transfer nie doszedł do skutku

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Źródło: Tomasz Ćwiąkała | Mateusz Rokuszewski

Kamil Glik zasilił Cracovię, ale mógł trafić do Warty Poznań - informują Mateusz Rokuszewski oraz Tomasz Ćwiąkała.

Kamil Glik to ikona reprezentacji Polski. Mowa o zawodniku, który w barwach drużyny narodowej rozegrał do tej pory łącznie 103 spotkania w drużynie narodowej.

Czy mundial w Katarze był jego ostatnim turniejem w „Biało-czerwonym” trykocie? Na ten moment nie wiadomo.

Były defensor AS Monaco od lipca pozostawał natomiast bez przynależności klubowej po tym, jak wygasł jego kontrakt z Benevento. W międzyczasie oferowano go między innymi Legii Warszawa, lecz wicemistrz Polski nie był do końca przekonany co do dyspozycji stopera.

Ostatecznie zatem 35-latek zakotwiczył w Cracovii, ale mógł zasilić... Wartę Poznań. O sprawie opowiedzieli w Canal+ Sport Mateusz Rokuszewski oraz Tomasz Ćwiąkała.

- Na temat Kamila Glika żartowałem z Dawidem Szulczkiem, który miał obiecanego stopera. Stwierdziłem, że może ten cały czas nie trafiał, bo czekali na decyzję Kamila Glika i nie odebrał tego jako dowcip. Warta Poznań naprawdę na to liczyła - wyznał Rokuszewski.

- Potwierdzałem to przed programem i na sto procent był temat Kamila Glika w Warcie Poznań. Cracovia jednak może zaoferować zawodnikowi więcej. Mowa tu nawet nie finanse, ale wszystkie kwestie poza futbolem. On jest związany z Krakowem - dodał.

Kamil Glik to były zawodnik między innymi AS Monaco, Torino oraz Palermo.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Agent Ángela Rodado bez ogródek. „Ciężko mi sobie to wyobrazić” Sześć zespołów z Serie A w Lidze Mistrzów?! Atalanta Bergamo wykonała pierwszy krok Atalanta kończy serię Bayeru. W Bergamo pierwszy puchar od 61 lat! [WIDEO] Legia Warszawa złożyła ofertę za napastnika Co za wieczór Ademoli Lookmana! Autor hat-tricka w finale Ligi Europy przeszedł do historii nie tylko na Starym Kontynencie [WIDEO] Jeszcze nieprzesądzone, ale... Nowy trener coraz bliżej Bayernu Monachium Zadyma przy okazji finału Pucharu Czech. Zatrważające obrazki [WIDEO]

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy