35-letni snajper w bieżącej kampanii ponownie imponuje skutecznością. Były już reprezentant Francji na przestrzeni bieżącej kampanii zanotował 23 występy, w których zdobył 16 bramek i zanotował cztery asysty. Liczby te byłyby z pewnością lepsze, gdyby nie urazy.
Najlepszy strzelec Realu Madryt w aktualnych rozgrywkach ligowych pauzował w jedenastu spotkaniach. Jego nieobecność wynikała głównie z problemów mięśniowych, co alarmuje nieco sztab „Królewskich”.
W najbliższym spotkaniu mistrza Hiszpanii w ramach 22. kolejki LaLigi z Osasuną Benzemy znowu zabraknie na boisku. Tym razem jednak powód absencji nie jest poważny. Fani madryckiej ekipy mogą odetchnąć z ulgą.
Wychowanek Olympique'u Lyon środową konfrontację z Elche okrasił dwoma trafieniami, przełamując się w końcu na Estadio Santiago Bernabeu. Defensorzy rywala nie szczędzili jednak laureata ostatniej edycji Złotej Piłki.
35-latek doznał licznych stłuczeń, które wywołują u niego dyskomfort. Francuz po konsultacji ze sztabem postanowił opuścić rywalizację z klubem z Pampeluny, skupiając się w pełni na starciu w Lidze Mistrzów z Liverpoolem.
Podopieczni Carlo Ancelottiego zmierzą się z wicemistrzami Anglii w najbliższy wtorek (21 lutego). Dla ekipy z Estadio Santiago Bernabeu mecz z „The Reds” to priorytet, stąd obecność Karima Benzemy jest wymagana.