32-letni obrońca to z pewnością kontrowersyjna postać. Jego kariera naznaczona jest kilkoma poważnymi skandalami, z których zawsze wychodził suchą stopą. W nie tak dawnej przeszłości potrafił między innymi urządzić wraz z kolegą orgię z wynajętymi prostytutkami, gdy na świecie szalała pandemia koronawirusa.
Cóż, czas leci, a Kyle Walker się nie zmienia. W minionym tygodniu wybuchł kolejny obyczajowy skandal z udziałem Anglika. Wydawało się jednak, że tym razem cała sprawa zakończy się poważny konsekwencjami dla piłkarza.
„The Sun” dotarło do nagrań z jednego z barów. Na nich czterokrotny mistrz Anglii obnażał się w towarzystwie obcych kobiet. 32-latek na tym nie poprzestał, gdyż w pewnym momencie zaczął obmacywać i całować jedną z nich, mimo wyraźnej dezaprobaty. Oczywiście, zachowanie wychowanka Sheffield United wskazywało, że wcześniej nie szczędził sobie wysokoprocentowych trunków.
Co więcej, do całego zajścia doszło kilka godzin po meczu Manchesteru City z Newcastle United, w którym Walker przebywał na murawie przez ponad 90 minut.
Polica niezwłocznie rozpoczęła dochodzenie w tej sprawie, kontaktując się z ofiarami piłkarza. 32-latkowi groziło nawet do dwóch lat więzienia.
Wiadomo już, że Anglik nie odpowie karnie za swoje zachowanie. Rzecznik prasowy Policji z Cheshire potwierdził, że dochodzenie zostało zamknięte.
„Nasi Funkcjonariusze zakończyli czynności, które dotyczyły również rozmów z osobami bezpośrednio zaangażowanymi w sprawę. 32-latek z Prestbury dobrowolnie zgłosił się na przesłuchanie na komisariacie 16 marca. Sprawę zamknęło porozumienie pozasądowe. Dochodzenie zostało zamknięte” - czytamy w oświadczeniu.
73-krotny reprezentant Anglii w bieżącej kampanii zanotował już 22 występy.