Paul Pogba nadal nie podjął decyzji odnośnie przedłużenia kontraktu z Manchesterem United, a to sprawia, że już od stycznia będzie mógł bez problemu rozmawiać z zainteresowanymi ekipami. Jeszcze na początku sezonu wydawało się, że gracz bardziej skłania się ku pozostaniu, choć wiadome było, że może nieco wstrzymać się z decyzją, by rozejrzeć się na rynku za innymi opcjami. Aktualna atmosfera panująca w klubie coraz bardziej skłania go jednak do przeprowadzki.
Jedną z ciekawszych opcji byłby dla niego powrót do Juventusu. „Bianconeri” od długiego czasu obserwują sytuację zawodnika i chcą zarzucić na niego sieci, kiedy przyjdzie na to odpowiednia pora. Wygasający kontrakt na pewno sprzyja transakcji i Mino Raiola został zapytany wprost przez dziennikarzy RAI Sport, czy jest szansa na to, by „Il Polpo” wrócił na Allianz Stadium.
- Marzenia są darmowe, nie mogę nikomu zabronić marzyć, dobrze jest marzyć. Zobaczymy jednak, czy będzie to jedno z marzeń do spełnienia - powiedział enigmatycznie słynny agent.
- Grudzień jest miesiącem marzeń... Nikomu niczego nie mogę zabronić, ale na ten moment lepiej nie mówić o Paulu. Prawda jest taka, że gdyby niektórzy byli piłkarze Manchesteru United nie mówili co chwilę o mnie i o Paulu, już teraz nie mieliby pracy - stwierdził.
Raiola dodał, że nadal nie można skreślać szans Manchesteru United na przekonanie gracza do pozostania. Ponownie zasugerował jednak, że na ten moment inne kluby mają podobne możliwości.
- Przedłużenie kontraktu? Jest zbyt wcześnie, by o tym dyskutować. Zobaczymy, co się wydarzy. Nie mogę powstrzymać klubów przed marzeniem o sprowadzeniu Pogby - przyznał menedżer.