Miralem Pjanić wróci do FC Barcelony po sezonie. W Turcji już go nie chcą

fot. Besiktas JK
Sebastian Janus
Źródło: AS

Wypożyczony z FC Barcelony do Beşiktaşu Miralem Pjanić nie zostanie wykupiony przez turecki klub. Otwarcie przyznał to dyrektor sportowy Ceyhun Kazanci.

Miralem Pjanić przeniósł się do FC Barcelony w 2020 w ramach wymiany, bowiem do Juventusu powędrował wówczas Arthur Melo. Transakcja ta okazała się kompletnym niewypałem, gdyż Bośniak nie wkupił się w łaski trenera Ronalda Koemana.

Przed obecnym sezonem środkowy pomocnik trafił na roczne wypożyczenie do Beşiktaşu. Turecki klub zastrzegł sobie możliwość wykupienia go na stałe, w przypadku spełnienia oczekiwań sztabu szkoleniowego.

Przez większość sezonu Pjanić odgrywał istotną rolę w nowym zespole. Trudny moment przyszedł dla niego w lutym 2022 roku, ponieważ na skutek kontuzji uda stracił blisko dwa miesiące. Po powrocie do zdrowia stracił miejsce w wyjściowej jedenastce i stał się wyłącznie zawodnikiem rezerwowym.

Pomimo dobrego początku, Beşiktaş nie zdecyduje się na wykupienie 32-latka. Tę informację otwarcie przekazał dyrektor sportowy klubu Ceyhun Kazanci, który stwierdził, że styl gry pomocnika nie pasuje do pomysłu taktycznego trenera Valériena Ismaëla.

- Pjanić jest wypożyczony do naszej drużyny, lecz nie będziemy kontynuować współpracy z nim w przyszłym sezonie. Zaczniemy rozgrywki tylko z zawodnikami, którzy pasują do systemu trenera – powiedział Kazanci.

Wszystko wskazuje więc na to, że latem Pjanić ponownie wróci na Camp Nou. Będzie wówczas musiał rozpocząć poszukiwania nowego pracodawcy, gdyż nie figuruje w planach Xaviego dotyczących przyszłego sezonu.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery José Mourinho marzy o sensacyjnym powrocie 16-krotny mistrz kraju przyspiesza w sprawie transferu Marco Reusa Gwiazda nie ma zamiaru czekać. FC Barcelona przeprowadzi hitowy transfer do końca EURO 2024 albo wcale Legia Warszawa podjęła decyzję w sprawie przyszłości Artura Jędrzejczyka AC Milan musi się śpieszyć. Klauzula za rozchwytywanego napastnika rośnie w oczach Legia Warszawa jednak zatrzyma rozchwytywanego pomocnika?! Dwie hitowe opcje dla Thomasa Tuchela

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy