Media brytyjskie informują, że Radamelem Falcao są zainteresowane kolejno: Chelsea, Manchester City i Liverpool. Z kolei zdaniem hiszpańskiej prasy Kolumbijczyk najbliżej ma do Madrytu, gdzie miałby występować w barwach Realu.
Nie od dziś mówi się, że Carlo Ancelotti poszukuje snajpera, typowej „9”. Choć w klubie całkiem nieźle radzi sobie Benzema, to nierzadko jest tylko tłem dla Ronaldo czy Bale’a. W przeciągu ostatnich kilku tygodni głośno było o możliwości zatrudnienia w Realu Luisa Suáreza, ale sam zawodnik preferuje jednak Barcelonę. W obliczu tego Real zarzucił sieci na Falcao.
Monaco jest ponoć gotowe na negocjacje z „Królewskimi”. Właściciel klubu twierdzi, że za rozsądną cenę może sprzedać Kolumbijskiego snajpera. Do tego obecny trener zespołu – Leonardo Jardim – uważa, że Falcao nie będzie pasował do preferowanego przez niego ustawienia i stylu gry Monaco.
Kwota transferu miałaby wynieść ok. 60 milionów euro. Oznaczałoby to więc, że Santiago Bernabeu pożegnałby się zapewne Karim Benzema, któremu nie widzi się rola zmiennika Falcao.