Doświadczony obrońca dołączył pod koniec września 2020 roku do Benfiki z Manchesteru City za piętnaście milionów euro.
Od tego czasu 34-letni zawodnik jest pewnym punktem portugalskiego klubu, co pozwoliło mu uzyskać mocną pozycję w reprezentacji Argentyny.
Dzięki temu Nicolás Otamendi pojechał z kadrą na Mistrzostwa Świata i jako jeden z podstawowych piłkarzy w układance selekcjonera Lionela Scaloniego przyczynił się do wywalczenia długo wyczekiwanego tytułu przez ekipę z Ameryki Południowej.
Defensor pokazał na tym turnieju, że pomimo stosunkowo zaawansowanego wieku znajduje się wciąż w znakomitej formie, co teraz przekłada się na pojawienie zainteresowania jego usługami ze strony różnych drużyn.
Nie tak dawno otwarcie chęć pozyskania gracza lizbońskiego zespołu wyraził trener River Plate - Martín Demichelis. A teraz dziennikarze „A Boli” uważają, że środkowy obrońca może stać się bohaterem zaskakującego powrotu do LaLigi, ponieważ znalazł się na celowniku Sevilli, Betisu oraz Atlético Madryt.
Każdy z tych klubów nie sonduje na razie możliwości wykupienia 34-latka w trakcie zimowego okna transferowego, ale poważnie rozważa sięgnięcie po niego latem, kiedy to wygaśnięciu ulegnie obowiązująca go umowa z Benficą.
Otamendi wystąpił w 23 spotkaniach w trwających rozgrywkach, notując w nich trafienie oraz asystę.
Na mundialu rozegrał wszystkie siedem meczów w pełnym wymiarze czasowym, łącznie z dogrywkami.