Hertha była w zimowym oknie transferowym całkiem aktywna, a zespół prowadzony przez Tayfuna Korkuta do czwartku wzmocniło trzech zawodników. Byli to Dong-jun Lee, Marc Oliver Kempf oraz Fredrik André Björkan. Teraz dołączył do nich Kélian Nsona.
19-latek ostatnio był związany z francuskim drugoligowcem, czyli Caen. Tam jednak dawno nie grał, bo zmagał się z kontuzją zerwania więzadeł krzyżowych.
Teraz jest już jednak zdrowy, bo przeszedł pozytywnie testy medyczne. W najbliższych tygodniach postara się zatem odzyskać rytm meczowy i powalczyć o wyjściowy skład stołecznej ekipy.
Reprezentant Francji do lat 18 podpisał z Herthą kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, a jego poprzedni klub zarobił na nim pół miliona euro.
- Kiedy otrzymałem ofertę od Herthy, to wspólnie z moimi agentami zdecydowaliśmy, że to najlepsze rozwiązanie dla mojego rozwoju. Tutejsze władze dały mi jasno do zrozumienia, że mnie chcą. Poza tym cały projekt wygląda naprawdę intrygująco. Czuję, że to kolejny, a przede wszystkim odpowiedni krok w mojej karierze - powiedział.
W poprzednim klubie rozegrał on łącznie 37 meczów, a jego dorobek to dwie bramki. Po raz ostatni zameldował się na boisku 15 maja 2021 roku.