Al-Sharjah potwierdziło pozyskanie Miralema Pjanicia na zasadzie wolnego transferu. Przed przeprowadzką bośniacki pomocnik rozwiązał więc kontrakt z Barceloną. Z nowym zespołem parafował umowę ważną do 30 czerwca 2024 roku z opcją przedłużenia.
Pjanicia łączyło się z odejściem z Barcelony w zasadzie przez całe letnie okno transferowe. Pierwszym klubem spoza Europy, któremu mocno zależało na jego pozyskaniu, było Al-Nassr. Z piłkarzem kontaktowały się również drużyny z MLS. W pewnym momencie odrzucił on pomysł przenosin poza Europę na rzecz transferu do Nice, ale ten nie został zrealizowany. Wraz z zamknięciem okna w topowych ligach ze Starego Kontynentu zdecydował się on na przeprowadzkę do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Pjanić trafił do Barcelony z Juventusu w 2020 roku. Od tamtej pory rozegrał w jej koszulce 30 meczów. Poprzedni sezon spędził na wypożyczeniu w Beşiktaşie.
Zdaniem hiszpańskich mediów z finansowego punktu widzenia rozstanie z 32-letnim Bośniakiem pomoże Barcelonie podpisać nowy kontrakt z Gavim.
Al-Sharjah jest wicemistrzem Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W nowej drużynie Pjanić dołączy między innymi do Paco Alcácera, który niedawno trafił tam po zakończeniu przygody z Villarrealem. Trenerem emirackiej ekipy jest Cosmin Olaroiu.