OFICJALNIE: Piłkarz FC Barcelony wypada z gry. Na pewno nie zagra w El Clásico

fot. Shutterstock
Piotr Trochimowicz
Źródło: FC Barcelona | Mundo Deportivo

Raphinha doznał kontuzji mięśnia dwugłowego lewego uda podczas półfinału Superpucharu Hiszpanii przeciwko Osasunie.

27-letni Brazylijczyk musiał z tego powodu opuścić boisko w 42. minucie spotkania i został zastąpiony przez Lamine’a Yamala.

Wszystko wskazuje na to, że nie będzie mógł zagrać w finale z Realem Madryt, a według „Mundo Deportivo” jego nieobecność potrwa nawet do połowy lutego.

Skrzydłowy „Blaugrany” w bieżącym sezonie doznał już urazu mięśniowego w meczu z Sevillą pod koniec września ubiegłego roku. Opuścił wówczas dwa spotkania ligowe i dwa w Lidze Mistrzów.

Raphinha w obecnych rozgrywkach LaLigi rozegrał 15 meczów, w których strzelił trzy gole i zaliczył pięć ostatnich podań. Ma również na koncie dwie asysty w Champions League oraz trafienie w Pucharze Króla.

Teraz Brazylijczyk dołączył do licznego grona kontuzjowanych zawodników „Barçy”. Marc-André ter Stegen i Marcos Alonso wracają bowiem do zdrowia po operacjach kręgosłupa, a Gavi ma zerwane więzadło krzyżowe w kolanie. W kadrze na Superpuchar Hiszpanii znaleźli się João Cancelo i Iñigo Martínez, jednak ich występ przeciwko Realowi Madryt wydaje się mało prawdopodobny.

Do gry wrócił natomiast Pedri, który uporał się już z problemami mięśniowymi i w meczu z Osasuną wszedł na boisko w 61. minucie, zastępując Sergiego Roberto.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Tyle ma zarabiać Marek Papszun po powrocie do Rakowa Częstochowa OFICJALNIE: Definitywny transfer Łukasza Poręby Obrońca może odejść z Rakowa Częstochowa. To nie miało tak wyglądać Lech Poznań zatrzymuje Bartosza Salamona. Warunki nowego kontraktu ustalone OFICJALNIE: Szeroka kadra Anglii na EURO 2024. Gareth Southgate pominął głośne nazwiska OFICJALNIE: Kadra Portugalii na EURO 2024. Czas na ostatni taniec Cristiano Ronaldo? Manchester City walczy o wielki transfer wewnątrz Premier League! Jeden problem

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy