We wtorek ekipa z Konferencji Wschodniej MLS ogłosiła bardzo pożądane wzmocnienie, mające w najbliższej przyszłości pokrzepić siłę ognia. Mowa o 24-letnim Samie Surridge'u, który w oczach trenera Steve'a Coopera nie miał szans przebić się do podstawowej jedenastki Nottinghamu Forest.
Tak też były reprezentant Anglii U-21 związał się z nowym pracodawcą trzyipółletnim kontraktem z możliwością jego przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.
Kwota transakcji została ustalona na kwotę 5,8 miliona euro (około 6,5 miliona dolarów).
Wychowanka Bournemouth zarejestrowano w formule „Designated Player”. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie jest on brany pod uwagę w rubryczce limitu wydatków, jaki obowiązuje w rozgrywkach.
Każda ekipa może zatrudnić maksymalnie trzech takich graczy. W przypadku Nashville takim statusem zostali obdarzeni też Hany Mukhtar i Walker Zimmerman.
Surridge od najmłodszych lat kształcił się w szkółce „Wisienek”. Po zakończeniu drogi juniorskiej ogrywał się na wypożyczeniu w Oldham Athletic i Swansea City.
W sierpniu 2021 roku odszedł definitywnie do Stoke City. Tam długo nie zabawił, bo już w połowie kampanii przeprowadził się na stałe do Nottingham.
Dla Forest pomógł wywalczyć awans do Premier League. W ostatnich zmaganiach, po rewolucji kadrowej, minuty napastnika zostały ograniczone do minimum. Łącznie naliczył ich raptem 743 z 27 występów. Strzelił trzy gole i zaliczył dwie asysty.