W Lyonie po fatalnym początku nastąpiła skuteczna reanimacja, ale nadal sytuacja jest daleka od dobrej. Przez kilka miesięcy zespół tkwił w strefie spadkowej.
Klub zwolnił najpierw Laurenta Blanca, w następnie pożegnał się z Fabio Grosso, który po odejściu z Frosinone okazał się niewypałem na francuskiej ziemi.
Przed przerwą zimową podopiecznym Pierre'a Sage'a udało się wydostać z „czerwonej” strefy dzięki trzem zwycięstwom z rzędu. Teraz na Groupama zarząd chce zapewnić trenerowi odpowiednie zaplecze przed marszem o górną połowę tabeli.
Dziennikarze Footmercato.net ustalili, że „Les Gones” przystąpili do ofensywy, ruszając po Saïda Benrahmę.
Na stole u Algierczyka pojawiła się już oferta kontraktu. Jeśli tylko po omówieniu jej z agentem powie „tak”, Lyon przystąpi do negocjacji z West Hamem United.
Żądania „Młotów” są już znane. Do transferu definitywnego dojdzie po dostarczeniu propozycji o wartości 23 milionów euro.
Na drugim planie swoje strategie w kontekście pozyskania 28-latka snują jeszcze Fulham i Wolverhampton Wanderers. Ekipy środka tabeli Premier League zdają sobie sprawę, że piłkarz z ponad setką występów w lidze byłby świetnym uzupełnieniem kadry.
Benrahma, z umową ważną do końca czerwca 2026 roku, w trwającej kampanii zaliczył tylko jedną asystę w 21 meczach wszystkich rozgrywek.
Dawniej grał na chwałę Brentford, OGC Nice, Châteauroux, Ajaccio oraz Angers.
Olympique Lyon celuje jeszcze w innego piłkarza z Wysp – Arnauta Danjumę, który wypełnia okres wypożyczenia w Evertonie.
Holender wypełnia kontrakt w Villarrealu.