Konflikt zbrojny pomiędzy Izraelem a Palestyną spowodował, że rozgrywki piłkarskie w pierwszym z tych państw zostały wstrzymane. Z tego powodu do Polski wrócił Patryk Klimala.
Od kilku dni trenował na obiektach Śląska Wrocław, a w tle toczyły się negocjacje w kwestii rozwiązania kontraktu z Hapoelem Beer Szewa.
Zakończono je sukcesem w czwartek i od tamtej pory ruszyła ofensywa transferowa polskich klubów w celu przekonania 25-latka do siebie. W grze były rzekomo nie tylko lider Ekstraklasy, ale też Raków Częstochowa.
Klimala wyląduje jednak w Śląsku Wrocław - donosi slasknet.com. Udało się już osiągnąć porozumienie między stronami i teraz przed napastnikiem testy medyczne.
Jeśli te wypadną pomyślnie, złoży parafkę pod kontraktem do 30 czerwca 2027 roku - twierdzi Tomasz Włodarczyk.
Patryk Klimala będzie dla Jacka Magiery znakomitą alternatywą w kontekście obsadzenie pozycji napastnika. O miejsce w składzie powalczy z liderem klasyfikacji strzelców Ekstraklasy, Erikiem Expósito.
25-latek to wychowanek Lechii Dzierżoniów, który w swojej karierze był związany również Legią Warszawa, Jagiellonią Białystok, Wigrami Suwałki, Celtikiem oraz New York Red Bulls.
Do Izraela trafił w styczniu 2023 roku. W tym sezonie w ośmiu meczach strzelił jednego gola.