Piłkarzem Salernitany dopiero co został Mateusz Łęgowski. Pogoń Szczecin uzyska na sprzedaży 20-latka, jednokrotnego reprezentanta Polski, trzy miliony euro, do czego dojdą bonusy. Pomocnik związał się z włoskim klubem kontraktem ważnym do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.
Jak się okazuje, Salernitana pracowała też nad transferem innego Polaka. Chodzi o Karola Świderskiego.
- Mój menedżer Mariusz Piekarski rozmawia z różnymi klubami. Są propozycje między innymi z włoskiej Serie A, ale o transfer będzie teraz niełatwo, bo okno transferowe w MLS już się zamknęło i klub nie będzie mógł już pozyskać nikogo w moje miejsce. Nie napalam się na transfer już w tym oknie, ale rozmowy jakieś trwają. Zobaczymy, co się wydarzy jeszcze tego lata - mówił niedawno sam napastnik w rozmowie ze Sport.pl.
Ofertę za 26-latka złożyła właśnie Salernitana, ale zdaniem Tomasza Włodarczyka nie przekonała ona Charlotte FC. Biorąc pod uwagę wspomniane zamknięcie okna, potrzebna była naprawdę atrakcyjna propozycja i wszystko wskazuje na to, że ta nadesłana z Salerno taka nie była.
Świderski zadebiutował w reprezentacji Polski w 2021 roku za kadencji Paulo Sousy, obecnie opiekuna Saletnitany. Strzelił wtedy gola w meczu z Andorą.
W Charlotte 26-latek gra od początku 2022 roku. Od tamtej pory strzelił 20 goli i zanotował 10 asyst w 58 meczach.