Piotr Zieliński poprzednim sezonem zapewnił sobie nieśmiertelność wśród neapolitańskich kibiców. Obok Victora Osimhena czy Chwiczy Kwaracchelii był jedną z czołowych postaci mistrzowskiej drużyny Luciano Spalettiego.
Kilka miesięcy to jednak w futbolu naprawdę dużo.
Obecnie w Napoli na próżno szukać tej wspaniałej atmosfery. Drużyna zawodzi, co doprowadziło do zwolnienia Rudiego Garcii. Po zatrudnieniu Waltera Mazzarriego nie jest lepiej.
Niespokojnie jest również wokół samego Zielińskiego, którego kontrakt wygasa już pod koniec czerwca bieżącego roku. Reprezentant Polski może zatem już formalnie negocjować z nowymi klubami.
Napoli wedle ostatnich doniesień nadal próbuje przekonać pomocnika do kontynuowania współpracy. Mistrzowie muszą rywalizować z Interem Mediolan.
Prezes „Nerazzurrich” Giuseppe Marotta nie ukrywa zainteresowania 29-latkiem.
- Rynek transferowy w piłce nożnej jest zawsze bardzo aktywny. Ausilio, Baccin Wszyscy zwracamy uwagę na każdą okazję. Od początku stycznia istnieje możliwość powołania zawodników, którym kończą się kontrakty, my też chcemy to zrobić, ale dalecy jesteśmy od stwierdzenia, że jest w tej sprawie porozumienie - ujawnił 66-latek.
Piotr Zieliński na poziomie Serie A zanotował już 353 spotkania, występując w barwach Napoli, Udinese i Empoli. Niewykluczone, że do tego grona dołączy wkrótce następna drużyna.