Od kilku tygodni media donosiły o ogromnym zainteresowaniu piłkarzem Granady, który w tym sezonie robi furorę na hiszpańskich boiskach.
Pięć goli i dwie asysty w czternastu meczach, a wśród nich dublet przeciwko FC Barcelonie, przemówiły do wielu ekip.
Na liście chętnych były między innymi Brentford czy RB Lipsk. „Bykom” bardzo zależało na sfinalizowaniu transferu już w styczniu. Temu sprzeciwił się sam zawodnik.
Bayern Monachium wysłuchał życzenia Bryana Zaragozy i zapewnił sobie jego usługi, tyle że od lata 2024 roku.
Cała operacja wyniesie 15 milionów euro.
Jak to wyglądało z perspektywy 21-latka?
– To była dla mnie skomplikowana sytuacja, ponieważ miałem oferty z wiele klubów. Ale kiedy zapukał Bayern Monachium, nie zastanawiałem się dwa razy. Bayern to klub, który kocham, sposób, w jaki gra, historię, absolutnie wszystko – wyznał.
– Chciałem zakończyć sezon w tym miejscu, ponieważ ten klub dał mi wszystko i chciałem opuścić Granadę na dobrych warunkach – podkreślił.
Zaragoza w październiku zadebiutował na seniorskim szczeblu w reprezentacji Hiszpanii.