W poniedziałek „L'Equipe” poinformowało, że w weekend Neymar przekazał władzom Paris Saint-Germain, iż chce odejść z klubu. Już po tym Kaveh Solhekol ze Sky Sports podał, że klub oczekuje za niego 50-80 milionów funtów (58-93 miliony euro). Na łamach Footmercato.net można było z kolei przeczytać o zainteresowaniu gwiazdorem z Arabii Saudyjskiej, a konkretniej rzecz ujmując - z Al-Hilal.
Uol.com.br potwierdza teraz, że piłkarz chce odejść z Paryża, a PSG gotowe jest się z nim rozstać. Wkrótce obie strony usiądą do konkretnych rozmów, których celem będzie znalezienie rozwiązania zadowalającego każdą z nich.
Dla francuskiego klubu priorytetem jest sprzedaż piłkarza, co zapewne najłatwiej będzie dopiąć z Al-Hilal. W grę wchodzą jednak również inne scenariusze, jak wypożyczenie z obowiązkiem wykupu 31-latka. To opcja, którą będą preferować zapewne chętni z Europy.
W dyskusje dotyczące przyszłości Neymara jest zaangażowany nie tylko jego ojciec, ale też Pini Zahavi oraz Wagner Ribeiro, który pośredniczy głównie w rozmowach z Saudyjczykami.
Powyższe źródło jest zdania, że nie można wykluczyć nawet rozwiązania umowy przez Brazylijczyka z PSG, ale w tym momencie wydaje się to ostatecznością.
RMC Sport podało, że napastnik nie wziął udziału w środowych wydarzeniach medialnych paryskiej drużyny, w czasie których między innymi robiono piłkarzom zdjęcia na nowy sezon. To kolejna wskazówka sugerująca, że rozstanie jest blisko.
***