Wisła Kraków ma za sobą rozczarowujący okres, bo rundę jesienną zakończyła dopiero na dziesiątym miejscu. Celem jest jednak walka o awans do Ekstraklasy i pomóc mają w tym zimowe transfery.
W pocie czoła nad wzmocnieniami pracował przecież nowy dyrektor sportowy Kiko Ramirez i ostatecznie pod Wawel trafili Igor Sapała, Sergio Benito, Álex Mula, David Juncà, Tachi oraz Miki Villar.
Ostatnio natomiast „Biała Gwiazda” przebywała na zgrupowaniu w Turcji. Jak okres ten podsumowuje trener Radosław Sobolewski?
- Kończymy ten bardzo długi, bo trzytygodniowy obóz przygotowawczy. Były obawy, w jaki sposób zespół zniesie tak długie zgrupowanie, ale wszyscy daliśmy radę, bo została zachowana atmosfera skupienia i pracy. Pojawił się też uśmiech, że robimy coś dobrego, gdyż przez ostatnie trzy tygodnie wykonaliśmy naprawdę dużo fajnej pracy zarówno fizycznej, jak i taktycznej i z tego na pewno jesteśmy zadowoleni.
- Ważny jest też fakt, że omijają nas poważniejsze problemy zdrowotne. Oczywiście kontuzje się zdarzają, zwłaszcza biorąc pod uwagę czas tutaj spędzony i wytężoną pracę. Uważam jednak, że możemy być zadowoleni z tego obozu. Dobrze spożytkowaliśmy ten czas, spędziliśmy ze sobą trzy tygodnie, popracowaliśmy wspólnie, a przy okazji lepiej się poznaliśmy, co jest naprawdę bardzo ważne, bo wiadomo, że w drużynie jest kilku nowych zawodników - dodał.
Wisła Kraków rozegra swój pierwszy mecz na zapleczu Ekstraklasy już 10 lutego. Wtedy zmierzy się u siebie z Resovią.