Raków Częstochowa: Marek Papszun obstaje przy swoim. „Nie czujemy się głównym faworytem do mistrzostwa Polski”

2022-03-18 15:06:02; Aktualizacja: 2 lata temu
Raków Częstochowa: Marek Papszun obstaje przy swoim. „Nie czujemy się głównym faworytem do mistrzostwa Polski” Fot. FotoPyK
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Raków Częstochowa

Trener Rakowa Częstochowa Marek Papszun wziął udział w konferencji prasowej przed meczem Ekstraklasy przeciwko Legii Warszawa.

Piątek to dzień, w którym rozpocznie się 26. kolejka Ekstraklasy, natomiast w sobotę czeka nas hitowe starcie. Raków Częstochowa zmierzy się na własnym stadionie z Legią Warszawa.

Patrząc na tabelę, zdecydowanym faworytem powinni być gospodarze. Fakty są jednak takie, że goście punktują w rundzie wiosennej bardzo dobrze i mogą być niezwykle trudnym przeciwnikiem.

Zdaje sobie z tego sprawę między innymi trener lidera Ekstraklasy Marek Papszun.

- Czeka nas mecz na szczycie, bo w rundzie wiosennej na czele tabeli są właśnie te dwie drużyny, czyli Raków i Legia. Obie zgromadziły na wiosnę po szesnaście punktów i właśnie tak trzeba do tego podchodzić. Liczy się teraz forma ostatnich tygodni, czy miesięcy i dlatego właśnie oni grają znów dobrze. To nowe rozdanie, a w nim nasz rywal wypada świetnie. Rozegrali wprawdzie jeden mecz więcej, ale te szesnaście punktów i tak robi wrażenie - przyznał.

- Musimy podejść do tego meczu z respektem, bo przyjeżdża do nas mistrz Polski, który wyszedł z kryzysu, więc to ta sama Legia, co zwykle. Cieszy mnie natomiast fakt, że gramy u siebie. Słyszałem, że wszystkie bilety są wyprzedane. Liczę się więc na wsparcie naszych fanów - dodał.

Czy dla 47-latka potyczka z Legią będzie szczególna? Nie można zapominać o tym, że jeszcze niedawno był on łączony z objęciem stołecznej drużyny.

- Ta sprawa mnie dodatkowo nie motywuje, bo wszystko zostało już dawno zamknięte. Media mocno to wszystko rozdmuchały, ale na mnie to w ogóle nie wpływa. To przecież normalne, że ludzie zmieniają pracę, czy rozmawiają z innymi firmami - stwierdził.

Papszun jednocześnie nadal stoi przy swojej tezie, że to nie Raków jest główny faworytem do mistrzostwa Polski.

- Wielokrotnie powtarzałem, że faworycie są inni i moim zdaniem największe szanse na końcowy sukces ma Lech Poznań. Jesteśmy na pierwszym miejscu i będziemy walczyć, ale faworytem w moim odczuciu nie jesteśmy.

Początek sobotniego meczu Ekstraklasy pomiędzy Rakowem Częstochowa a Legią Warszawa o 15:00.