Robert Lewandowski bez cienia wątpliwości po wyeliminowaniu Estonii. „Prawdziwym egzaminem będzie rywalizacja z Walią”

fot. Mikolaj Barbanell / Shutterstock.com
Norbert Bożejewicz
Źródło: TVP Sport

Robert Lewandowski nie ukrywał zadowolenia po odniesieniu wysokiego zwycięstwa nad Estonią (5:1) w półfinale baraży o awans na EURO 2024. Jednocześnie nie miał wątpliwości, że prawdziwym testem na obecnej reprezentacji Polski będzie starcie z Walią.

Zespół „Biało-Czerwonych” nie napotkał większych kłopotów w pojedynku z niżej notowanym przeciwnikiem i dość pewnie wszedł do finału play-offów o grę w nadchodzących Mistrzostwach Europy. W nim zmierzy się z Walią, która równie pewnie uporała się z Finlandią (4:1) i na dodatek będzie posiadała we wtorek 26 marca atut gry na własnym boisku.

Świadomy tego faktu jest Robert Lewandowski. Naturalnie nie ukrywał on zadowolenia z postawy zaprezentowanej przez drużynę na tle Estonii, ale jednocześnie zapewnił, że prawdziwym sprawdzianem dla kadry Michała Probierza będzie mecz ze „Smokami”.

- Taki mecz na przełamanie i na podreperowanie bilansu bramkowego. Od pierwszej minuty mieliśmy ten mecz pod kontrolą. Oczywiście czerwona kartka nam trochę pomogła. Stworzyliśmy dużo sytuacji i zdobyliśmy sporo bramek. To było specyficzne spotkanie. Dużo miejsca w polu karnym nie mieliśmy na wykończenie akcji, ale koniec końców z perspektywy całego pojedynku jesteśmy zadowoleni. Szukaliśmy w nim różnych rozwiązań i to zadanie zrealizowaliśmy. Od jutra zapominamy już o tym meczu i skupiamy się na finale - zaczął doświadczony napastnik.

- To było takie przygotowanie do kolejnego meczu. To też jest nasza zasługa, że nie dopuściliśmy Estonię pod własne pole karne, choć ta stracona bramka trochę niepokoi. Przy takim wyniki i grze nie powinien paść. Mam nadzieję, że da nam to trochę analizy przez finałem, a dla samej drużyny takie zwycięstwo jest bardzo ważne to spotkanie i da jej takiego „powera”. Powinno to pomóc zawodnikom brać na siebie grę z Walią. Jako drużyna zagraliśmy dobrze i to jest najważniejsze - dodał.

- Doskonale rozumiem Wojtka w tej sytuacji. Jak masz spotkanie pod kontrolą, to taka sytuacja może irytować, gdy na chwilę traci się koncentrację. W każdej minucie jest ona ważna i nie można ani na chwilę odpuścić, gdy prowadzisz nawet 4:0. To nie może wyglądać tak, że grasz sobie, żeby sobie pograć. To musi być tak, jakby było dalej 0:0. Na najwyższym poziomie takim zachowaniem pokazuje się swoją klasę. W tej sytuacji dwa czy trzy błędy spowodowały, że Estonia zdobyła bramkę i całościowo jako drużyna nie spisaliśmy się najlepiej. Trzeba zachować zimne głowy. Zrobiliśmy, co do nas należało. Prawdziwym egzaminem będzie wtorkowa rywalizacja z Walią - zakończył wątek, odnosząc się do zachowania Wojciecha Szczęsnego po straconym golu.

Spotkanie z Walią rozpocznie się 26 marca o godzinie 20:45. Transmisję z jego przebiegu będzie można śledzić na TVP 1, TVP Sport, stronie Sport.TVP.pl oraz aplikacji mobilnej.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery Jagiellonia Białystok z historycznym mistrzostwem Polski? Składy na Wartę Poznań [OFICJALNIE] Manchester City - Manchester United: Składy na finał Pucharu Anglii [OFICJALNIE] OFICJALNIE: Wayne Rooney w nowym klubie. To będzie dopiero trudna misja Jagiellonia Białystok z jasnym celem na letnie okno. „Minimum” Manchester United z decyzją w sprawie Erika ten Haga. „Powiedzieli mi to bezpośrednio” Skauci Lecha Poznań na meczu ligi bułgarskiej Siedem milionów euro za Jakuba Piotrowskiego. Oferta na stole

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy