Zgrzyty na linii Fernando Santos-Cristiano Ronaldo podczas Mistrzostw Świata 2022 mogły skończyć się tylko w jeden sposób. Konieczne było usunięcie się w cień selekcjonera lub kapitana kadry. Ostatecznie doszło do rozstania tego pierwszego, który dziś odpowiada już za wyniki reprezentacji Polski.
Miejsce Santosa zajął Martínez i na samym początku musiał podjąć trudną decyzję.
Po występach Portugalczyków w Katarze kibice byli podzieleni, a wyjazd Ronaldo do Arabii Saudyjskiej mógł przesądzić o jego rozstaniu z drużyną.
Jak nowy selekcjoner „Nawigatorów” tłumaczy zaproszenia dla tej dwójki do zespołu? Mówi wprost, że przy powołaniach do reprezentacji narodowej wiek schodzi na dalszy plan.
– Zacząłem od spojrzenia na kadrę w Katarze. Chciałem poznać zaangażowanie zawodników, a wiem, że Ronaldo jest bardzo zaangażowanym graczem. Taka jest moja ocena. Taki piłkarz jak on daje doświadczenie, jest bardzo ważną postacią dla drużyny. Nie patrzę na wiek czy inne aspekty. Cristiano może pomóc drużynie i przekazać swoje doświadczenie. To zgrupowanie reprezentacyjne jest ważne dla powołanych zawodników, aby pokazali, że potrafią stworzyć zwycięski i konkurencyjny zespół. Cristiano zaczyna z tego samego poziomu, co wszyscy – oznajmił na konferencji prasowej.
– Teraz gramy przeciwko Liechtensteinowi i Luksemburgowi. Ważne jest, aby zobaczyć, że w składzie są młodzi gracze, którzy będą uczyć się od bardziej doświadczonych. Nie sądzę, że wiek jest teraz ważnym czynnikiem – stwierdził w kontekście mundialu zaplanowanego na 2026 rok.
Doświadczony strateg wyznał, że próbował nakłonić do powrotu Rafę, ale jego starania spełzły na niczym. Rozgrywający kapitalny sezon w Benfice piłkarz przekazał, że jego decyzja o końcu kariery reprezentacyjnej jest ostateczna.
Ronaldo to oczywiście najlepszy strzelec Portugalii. Pepe na swoim koncie ma już 133 występy.