23-letni Araujo nabawił się kontuzji uda we wrześniu, gdy był na międzynarodowym zgrupowaniu z Urugwajem. Środkowy obrońca zdecydował się na operację zamiast leczenia zachowawczego, co postawiło pod dużym znakiem zapytania jego udział w Mistrzostwach Świata.
Po operacji utalentowany zawodnik miał pauzować przez blisko dwa miesiące, co oznaczało, że jego szanse na grę w katarskim turnieju nie klarowały się zbyt realnie.
W ojczyźnie nadal liczą na lidera defensywy „Dumy Katalonii”. Selekcjoner reprezentacji „Los Charrúas”, Diego Alonso, umieścił go na wstępnej 55-osobowej liście nazwisk rozpatrywanych pod kątem bliskowschodniej delegacji.
Jednak jak podaje „Sport”, 23-latek może się znależć również w ostatecznych 26-osobowych powołaniach. Rehabilitacja wychowanka CA Rentistas przebiega niespodziewanie szybko, co zwiastuje rychły powrót na boisko.
Przed Ronaldem Araújo prawdziwa walka z czasem, aczkolwiek, jak widać, ta nie jest skazana na porażkę.
23-latek z powodu urazu zanotował w bieżącej kampanii w bordowo-granatowym trykocie siedem spotkań.
Urugwaj swoje zmagania na Mistrzostwach Świata zainauguruje 24 listopada starciem z Koreą Południową, w której może zabraknąć kontuzjowanego Heunga-min Sona. W następnych spotkaniach podopieczni Diego Alonso zmierzą się z faworytem grupy, Portugalią, i Ghaną.