Zespół prowadzony przez Jana Urbana jest od pewnego czasu pozytywnie nastawiony do zakończenia współpracy z kilkoma zawodnikami, by uszczuplić w ten sposób kadrę i poprawić swoją złą kondycję finansową.
Wśród graczy wytypowanych do odejścia znajduje się między innymi Robert Dadok. Do niedawna cieszył się on głównie zainteresowaniem ze strony pierwszoligowych drużyn.
Spośród nich poważne rozmowy z Górnikiem Zabrze toczył Motor Lublin, ale na razie bez spodziewanego rezultatu. I ten fakt może wykorzystać Ruch Chorzów do przeprowadzenia trzeciego wewnątrz ekstraklasowego transferu w trwającym oknie, o czym poinformował Michał Zichlarz z katowickiego „Sportu”.
Wcześniej beniaminek ogłosił nabycie praw do tymczasowego korzystania z usług Filipa Wilaka z Lecha Poznań i Dante Stipicy z Pogoni Szczecin.
Sam zainteresowany, którego kontrakt z obecnym pracodawcą wygasa latem, przyznał, że wyobraża sobie pozostanie w obecnym klubie, ale gdyby musiał go tej zimy opuścić, to wolałbym zostać w rodzimej elicie.
- Jestem nastawiony głównie na Ekstraklasę, bo to jest moje miejsce. Kiedy coś się wyjaśni? Są rozmowy, sam jestem ciekawy, jak to się rozwinie. Wszystko jest dynamiczne, ale na razie jestem w Górniku i tutaj daje z siebie maksa. Jest też możliwość ze zostanę. Walczę o to, żeby grać. Wszystko się okaże - powiedział 27-letni pomocnik.
Były gracz Wigier Suwałki, Stali Stalowa Wola, czy Stali Mielec trafił do drużyny z Zabrza latem 2021 roku.
W obecnym sezonie zaliczył asystę w dziewiętnastu występach.