Thierry Henry to wspaniały były piłkarz, który w swojej karierze występował między innymi w Juventusie, FC Barcelonie czy Arsenalu.
Po jej zakończeniu napastnik oddał się pracy trenera i najpierw był na Emirates Stadium w roli szkoleniowca drużyn młodzieżowych, by później próbować swoich sił już jako pierwszy szkoleniowiec w AS Monaco i CF Montréal.
W obu tych przypadkach prowadzone przez niego drużyny radziły sobie poniżej oczekiwań.
Ostatnim wyzwaniem Henry'ego była praca w reprezentacji Belgii. Tam pełnił funkcję asystenta Roberto Martínez.
Hiszpana już jednak w „Czerwonych Diabłach” nie ma, a i 45-latek szuka dla siebie nowego zajęcia. Możliwe, że wkrótce uśmiechnie się do niego szczęście.
Według informacji podawanych przez RMC Sport Henry to faworyt do objęcia posady selekcjonera reprezentacji Francji do lat 21. Ta w przyszłym sezonie wystąpi na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu, więc potencjalnie wiąże się to z ogromną odpowiedzialnością.
Miałby zastąpić Sylvaina Ripolla, którego zwolniono po ostatnich Mistrzostwach Europy, gdzie „Trójkolorowi” odpadli już w ćwierćfinale.
Poza Henrym w grze jest także Jocelyn Gourvennec, lecz prezydent federacji Philippe Diallo bardziej ceni sobie osobowość i umiejętności byłej gwiazdy FC Barcelony.