„Nie lubiłem piłki nożnej. Modliłem się o kontuzję”. Szokujące wyznanie Michaila Antonio

2024-05-16 19:30:20; Aktualizacja: 4 miesiące temu
„Nie lubiłem piłki nożnej. Modliłem się o kontuzję”. Szokujące wyznanie Michaila Antonio Fot. ANP/SIPA USA/PressFocus
Norbert Niebudek
Norbert Niebudek Źródło: High Performance Podcast

Michail Antonio w podcaście „High Performance” wyjawił, że w pewnym momencie swojej kariery przestał czerpać radość z gry w piłkę nożną. Do tego stopnia, iż modlił się o kontuzję.

Michail Antonio reprezentuje barwy West Hamu United nieprzerwanie od 2016 roku. W trakcie swojej przygody z klubem z London Stadium przeżywał wiele wspaniałych momentów. Nie zabrakło jednak momentów, kiedy znajdował się w dołku. 

W podcaście „High Performance” Jamajczyk opowiedział o problemach zdrowia psychicznego, z którymi mierzył się po rozwodzie z byłą żoną. 

- Po wygranej w europejskich pucharach (Antonio wspomina zwycięstwo w rozgrywkach Ligi Konferencji Europy w sezonie 2022/2023) koledzy imprezowali przez dwa dni, a ja poszedłem spać w autokarze i wróciłem do hotelu. Byłem po prostu wyczerpany psychicznie - ujawnił.

Napastnik nawiązał także do sytuacji, która miała miejsce podczas jednego z grudniowych meczów, kiedy dotarło do niego, że granie w piłkę kompletnie go nie cieszy.

- Podczas meczu pomyślałem: Naprawdę nie czerpię radości z piłki. Po prostu poczułem się dość źle. Sam jestem bardzo pozytywną osobą - tłumaczy po czasie.

- Nie strzeliłem gola od grudnia do marca-kwietnia. Czułem się wyczerpany. Potem pojechałem na Jamajkę, ponieważ z jakiegoś dziwnego powodu cieszyłem się grą w piłkę na Jamajce. Ale tak naprawdę modliłem się o kontuzję. Pomyślałem: Chcę tylko doznać kontuzji, potrzebuję trochę wolnego - zdradził.

Piłkarz w porę zwrócił się jednak po pomoc i rozpoczął terapię, która, jak sam przyznaje, odmieniła jego życie.

- Myślałam, że terapia jest dla szalonych ludzi. Ale ona zmieniła moje życie - powiedział.