Wielkie odrodzenie Jesé Rodrígueza. Po europejskiej tułaczce znalazł raj na ziemi

fot. Jese Rodriguez [Instagram]
Rafał Bajer
Źródło: Transfery.info | AS

Jesé Rodríguez wraca do łask. Po kilkuletniej tułaczce po europejskich ligach odnalazł swoje miejsce w UD Las Palmas i przeżywa renesans formy.

Hiszpan miał być swego czasu wielkim talentem Realu Madryt, lecz klub szybko musiał zweryfikować swoje plany wobec wychowanka. Po bardzo udanym starcie w rezerwach „Królewskich” wszechstronny napastnik musiał długo pauzować ze względu na poważną kontuzję kolana. Po niej nie udawało mu się wrócić na najwyższy poziom, pomimo wielu prób.

„AS” zauważa jednak, że 28-latek w końcu znalazł swoje miejsce. Po kilkuletnie tułaczce w takich klubach jak Paris Saint-Germain, Stoke City, Real Betis i Sporting CP, zawodnik zdecydował się wrócić do rodzinnego Las Palmas, gdzie broni barwy tamtejszego drugoligowca.

Szybko okazało się, że Jesé jest idealnym przykładem powiedzenia, iż czasem warto zrobić krok w tył, by móc wykonać krok naprzód. Po definitywnym transferze zimą tego roku zaczął dość skromnie, notując dwa gole i dwie asysty do końca kampanie. Obecny sezon zaczął jednak znakomicie.

Po ośmiu dotychczasowych spotkaniach Segunda División ma już na koncie trzy strzelone gole oraz cztery asysty. Jak na razie zawodnik dzieli i rządzi w ataku drugoligowca, biorąc bezpośredni udział przy siedmiu z 12 goli „Pío Pío”. Między innymi dzięki jego znakomitej postawie drużyna coraz poważniej może myśleć o awansie do LaLigi.

Aktualnie zespół ma 13 oczek na koncie, co daje szóstą lokatę w tabeli, zapewniającą możliwość gry w barażach o awans. Do miejsca premiowanego awansem brakuje raptem czterech punktów, zatem wyścig jest jak najbardziej otwarty, zwłaszcza zważywszy na znakomita formę wychowanka „Los Blancos”, który ewidentnie po wielu latach znalazł w końcu odpowiednie dla siebie miejsce.

Zobacz również

Zobacz ostatnie transfery OFICJALNIE: Maksymilian Stryjek odchodzi z klubu. Planuje transfer do lepszej ligi Z nimi Wisła Kraków może zagrać w eliminacjach Ligi Europy Łączy się go z grą w reprezentacji Polski, strzelił gola w półfinale europejskiego pucharu Jarosław Królewski po triumfie w Pucharze Polski. Na to pójdzie pięć milionów złotych Nadchodzą ciężkie chwile Pogoni Szczecin? „Dla mnie to koniec tego projektu. Trauma zostanie na długo” Ten wpis Pogoni Szczecin na Twitterze źle się zestarzał Napastnik Wisły Kraków nie zapomniał o jej byłym trenerze po triumfie w Pucharze Polski

Najnowsze informacje

Ekstra

Ekstra

Nasi autorzy