W zeszłym sezonie napastnik, tylko siedmiokrotnie pojawił się na boisku, co bardzo się na nim odbiło.
- Dlaczego wróciłem do domu? Chciałem znów czuć się potrzebnym, lubianym – ostatnie dni były bardzo trudne dla mnie – zaczął Zárate.
- W listopadzie po raz ostatni trenowałem z zespołem, od tamtego czasu przestałem odczuwać jakąkolwiek pewność siebie. Nie zagrałem nawet pojedynczej minuty w 15 spotkaniach.
- Oglądałem mecz, a później szedłem pod prysznic płakać. To okropne kiedy nie pozwalają ci robić tego czego chcesz.
- Wina jest po stronie Lotito i kilku piłkarzy, poza trenerem, to oni podejmowali decyzje.
- Prezydent nie chciał mnie w swoim zespole, ale nie pozwolił mi odejść wcześniej. Lotito szkodzi Lazio i obniża wartość klubu.