Magiera zabrał głos w jego sprawie przed meczem 1/16 finału Pucharu Polski z Wisłą Puławy. Zgodnie z jego słowami, Serb, który w tym sezonie nie zanotował ani jednego spotkania, jeszcze przez długi czas nie pojawi się na murawie.
- Szybko nie wróci. Myślałem, że będzie w Puławach razem z nami. W poniedziałek tak zaplanowałem zajęcia, by starać się go wkomponować w zespół. Niestety, sytuacja nie wygląda zbyt dobrze. To będzie długa przerwa. Najprawdopodobniej potrzebny będzie zabieg. Wiemy, kim on jest dla tego zespołu, ale trzeba sobie radzić bez niego - przyznał wprost Magiera.
Radović od wielu miesięcy boryka się z problemami z kolanem. O operacji spekulowało się już jakiś czas temu. Nie została ona wtedy przeprowadzona, ale jak widać, wszystko wskazuje na to, że doświadczony zawodnik jednak będzie musiał ją przejść.
Dodajmy, że Legia pokonała we wtorek wspomnianą Wisłę 4:1. W kolejnej fazie podopieczni Magiery zmierzą się z Ruchem Zdzieszowice.
AKTUALIZACJA: Jak zacytował na Twitterze słowa Magiery Piotr Kamieniecki z Legia.net: „Bez Radovicia, będziemy sobie musieli zapewne radzić do końca roku”.