Napastnik „The Citizens” był zmuszony opuścić plac gry już w 23. meczu, po tym, jak w jednej z akcji doznał kontuzji lewego kolana. Początkowo Brazylijczyk chciał pozostać na murawie, ale koniec końców sztab medyczny MC stwierdził, że nie będzie to możliwe.
Na ten moment nie wiadomo, jak bardzo poważny jest uraz młodego zawodnika. Biorąc jednak pod uwagę to, że opuszczał on murawę ze łzami w oczach, można przypuszczać, że czeka go dłuższa przerwa. Niewykluczone, że 20-latek poważnie uszkodził jedne z więzadeł, co mocno zagroziłoby jego grze na przyszłorocznych Mistrzostwach Świata.
To nie pierwsza kontuzja, której doznał Jesus, odkąd na początku roku przeniósł się z Palmeiras do MC. Sporą część rundy wiosennej poprzedniego sezonu stracił on z powodu złamania kości śródstopia. W sumie wyeliminowała go ona z siedmiu spotkań ligowych. Nieco później napastnik miał również problemy z oczodołem.
W tym sezonie Jesus rozegrał już 27 meczów w koszulce City, w których strzelił 10 goli i zanotował cztery asysty. Osiem trafień zaliczył w Premier League.