Rui Patricio ma dość. Sporting nie zarobi na nim ani jednego euro!
2018-06-01 22:03:32; Aktualizacja: 6 lat temuRui Patricio zamierza w nadchodzących dniach zakończyć swoją długoletnią przygodę ze Sportingiem.
Doświadczony bramkarz od dłuższego czasu nosi się z zamiarem spróbowania swoich sił w nowym zespole w jednej z czołowych lig europejskich. Od kilku miesięcy zainteresowanie jego usługami przejawiają przedstawiciele Wolverhampton oraz Napoli.
Oba wymienione wyżej kluby są w stanie sprostać oczekiwaniom zawodnika, ale on sam z pewnością wolałbym przenieść się do włoskiego zespołu, z którym mógłby występować także w Lidze Mistrzów. Podobnego zdania są także media z Półwyspu Apenińskiego, które informowały już nawet, że piłkarz przeszedł testy medyczne w ekipie ze Stadio San Paolo.
Jedyną przeszkodą do finalizacji transferu Ruiego Patricio było osiągnięcie porozumienia pomiędzy włodarzami obu zespołów. Te podobno zostało już wypracowane, ale dość niespodziewania cała transakcja została zablokowana przez Bruno de Carvalho (więcej - TUTAJ). Popularne
Zachowanie prezydenta Sportingu rozwścieczyło reprezentanta Portugalii, który ma już dość ciągłych przepychanek z działaczem i złożył na biurko włodarzy „Lwów” prośbę o rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron. Identyczny krok postanowił wykonać także Daniel Podence, który w ostatnich miesiącach nie mógł regularnie występować w barwach ekipy z Lizbony z powodu złamanej nogi.
Na wymienionych wyżej graczach całe zamieszanie się nie kończy, ponieważ na jeszcze bardziej drastyczny krok zdecydował się William Carvalho. Kapitan Sportingu miał pojawić się w piątek w siedzibie „Lwów” i poinformował przedstawicieli klubu, że w trybie natychmiastowym zrywa swoją umowę z zespołem (więcej - TUTAJ).