Prezydent Napoli o swoich zawodnikach: Ta trójka jest nietykalna!

Prezydent Napoli Aurelio De Laurentiis udzielił wywiadu „Corriere dello Sport”, w którym szczerze wypowiedział się na temat kilku spraw związanych z klubem.

„Partenopei” przez długi czas walczyli o mistrzostwo, ale nie wytrzymali końcówki sezonu i ostatecznie musieli uznać wyższość Juventusu. Niepowodzenie sprawiło, że działacze ze Stadio San Paolo postanowili dokonać kilku zmian w drużynie. Pierwszą było zatrudnienie Carlo Ancelottiego w miejsce Maurizio Sarriego, a teraz klub działa w kierunku zmian w składzie.

Część z nich jest uzależniona odejściem niektórych graczy, między innymi Marka Hamšíka czy Jorginho, którzy są kuszeni wysokimi ofertami. De Laurentiis nie ukrywa, że mogą oni opuścić klub, ale zaznacza też, że stworzył listę zawodników, którzy z pewnością zostaną w Neapolu.

- Hamšík? Zaprosiłem jego i jego agenta na obiad, powiedzieli mi, że skontaktuje się ze mną chiński klub. Do tej pory nikt jednak do mnie nie zadzwonił. Muszę być ostrożny, to niezbędne przy prowadzeniu klubu, szukamy odpowiedniego następcy. To Hamšík postawił się w takiej sytuacji, ja z pewnością do niczego go nie zmuszałem - wyznaje De Laurentiis w wywiadzie dla „Corriere dello Sport”.

- Jorginho? We wtorek rozmawiałem ponownie z Manchesterem City w jego sprawie, ale teraz negocjacjami zajmuje się [dyrektor sportowy Napoli, Cristiano] Giuntoli. Musimy osiągnąć porozumienie. Przedstawiłem swoje oczekiwania, to był krok w kierunku Anglików. Jeśli jedna strona idzie do przodu, druga powinna robić to samo. Mogę powiedzieć, że jest duże prawdopodobieństwo, że wkrótce osiągniemy porozumienie.

- Inne sprzedaże? Kalidou Koulibaly jest nietykalny, tak samo Piotr Zieliński i Marko Rog. Czasem mam wrażenie, że nasi piłkarze są niedoceniani, ale teraz mogę powiedzieć, że topowe kluby są gotowe wydać na nich fortunę. Ale my też jesteśmy silni, silniejsi niż może się wam wydawać. Ta trójka jest nietykalna.

De Laurentiis wypowiedział się również o Maurizio Sarrim, który nie pełni już funkcji trenera Napoli, ale wciąż jest związany kontraktem z klubem, co blokuje jego przenosiny do Chelsea.

- Nigdy nie dzwonił do mnie nikt z Chelsea, nawet jeśli mówi się o tym w prasie. Gdyby do czegoś miało dojść, usiadłbym do stołu i ich wysłuchał, przemyślał to, a następnie przekazał decyzję najlepszą dla Napoli. Chcę, żeby to było jasne - nie jesteśmy klubem, który można plądrować, nie można nas nie doceniać.