Media już wcześniej wymieniały nazwiska tej trójki zawodników w kontekście odejścia z Realu po zakończeniu sezonu. Zdaniem „Marki” Zidane odbył z nimi rozmowy, dając do zrozumienia, że w kolejnych rozgrywkach nie będą mogli liczyć na regularne występy.
Bale wielokrotnie był łączony z
opuszczeniem Santiago Bernabéu. Gdy w zeszłym roku to Zidane
pożegnał się z madryckim zespołem, jego sytuacja uległa zmianie.
Po powrocie francuskiego szkoleniowca do drużyny „Królewskich” stało
się jasne, że 29-latek Walijczyk będzie musiał raczej odejść z
klubu. Jak piszą hiszpańscy dziennikarze, rozmowa między oboma
panami była krótka i treściwa. Podkreślają oni, że przynajmniej
do czasu tego spotkania sam piłkarz utrzymywał, iż jednak zostanie
w Realu.
Madrytczycy oczekują za Bale'a, który strzelił w
tym sezonie 14 goli i zanotował sześć asyst, 130 milionów euro,
ale być może będą zmuszeni zejść z ceny. Wszystko dlatego, że
na razie żaden klub nie złożył im konkretnej oferty za
skrzydłowego.
W przypadku 22-letniego Ceballosa i 24-letniego
Llorente w grę wejdą znacznie niższe kwoty. Bilans tego pierwszego
z obecnych rozgrywek to 34 występy, trzy bramki i dwie asysty, a
drugiego - 15 meczów i dwa trafienia.