1. FC Köln reaguje na wywiad piłkarza. OFICJALNIE: Verstraete przeprasza za swoje słowa
2020-05-03 11:43:38; Aktualizacja: 4 lata temuBiger Verstraete spotkał się z natychmiastową reakcją przedstawicieli 1. FC Köln za wyrażenie swojej opinii na temat sytuacji panującej w klubie w związku z wystąpieniem koronawirusa u trzech członków pierwszego zespołu.
Defensywny pomocnik wyraził swój sprzeciw wobec wznowienia rozgrywek Bundesligi w rozmowie z VTM News. 26-latek przyznał w rozmowie z dziennikarzami, że nie może obecnie skupić się na piłce, ponieważ obawia się o stan zdrowia swojej partnerki, która znajduje się w grupie ryzyka ze względu na chorobę serca.
Belg zarzucił także klubowi, że ten nie był do końca szczery w wydanym komunikacie, w którym zapewniono, że nikt nie miał kontaktu z zakażonymi osobami. Z kolei Verstraete zdradził, że pracował z fizjoterapeutą i był we czwartek z jednym z zarażonych zawodników na siłowni.
Przedstawicieli 1. FC Köln postanowili w ekspresowym tempie odnieść się do słów wypowiedzianych przez swojego piłkarza i zapewnili, że zachowali wszystkie zalecone im środki ostrożności.Popularne
„Wywiad Birgera w Belgii, który został przez niektóre media przetłumaczony na język niemiecki, sprawia wrażenie, że 1. FC Köln podało fałszywe informacje na temat sytuacji w ośrodku treningowym Geißbockheim. Cytowany pomocnik miał przyznać, że planuje się kontynuowanie zajęć przez zawodników z pozytywnym wynikiem testu na COVID-19.
Te słowa nie są zgodne z koncepcją medyczną Niemieckiego Związku Lig (DFL), ponieważ tylko gracze z dwukrotnymi negatywnymi wynikami testów zostaną dopuszczeni do treningów i gry w 1. FC Köln. Z tego powodu wszyscy gracze będą ponownie przetestowani w odpowiednim czasie przed planowanym wznowieniem zajęć w poniedziałek.
Interpretacja wypowiedzi Verstraete'a w tym sensie, że w klubie nie zastosowano odpowiednich środków ochrony przed infekcją podczas treningu grupowego przez ich wdrożone niezgodnie z zaleceniami nie jest prawdziwe. Przestrzegano środków higieny i ochrony przed infekcjami.
Prawdą jest, że podczas czwartkowych testów w grupie przebadanych graczy i pracowników wystąpiły trzy pozytywne przypadki. W takiej sytuacji odpowiedzialny organ ds. zdrowia przejmuje sprawę i to on musi zdecydować, która grupa ludzi musi zostać poddana kwarantannie w domu, aby zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa” - czytamy na stronie ekipy z Bundesligi.
Sam defensywny pomocnik również przeprosił za wywołane przez siebie zamieszanie.
- Po potwierdzeniu trzech pozytywnych wyników na obecność koronawirusa w naszym kręgu zdecydowałem się na udzielenie wywiadu, w którym opowiedziałem o moich osobistych obawach dotyczących ewentualnego zakażenia mojej dziewczyny. Decydując się na wypowiedzenie pewnych słów zachowałem się niepoprawnie i w efekcie moje tłumaczenia wywołały niepożądany odzew. Chciałbym za to przeprosić. Zamiast kierować się emocjami powinienem skontaktować się z naszym lekarzem, który wyjaśniłby mi moje wątpliwości. Nie miałem zamiaru obwiniać o zaistniałą sytuację władz ligi i 1. FC Köln. Zapewniam, że czuję się komfortowo i znajduję w dobrych rękach. Sam nadal będę dawał z siebie wszystko na treningach i grał dla Kolonii. Moja dziewczyna, należąca do grupy ryzyka z powodu choroby serce, pojedzie do naszego domu do Belgii i pozostanie tam przez pewien czas - powiedział Verstraete.