13-1 i osiem bramek Olungi, czyli rekordowy mecz w Japonii [WIDEO]

Kashiwa, która nie grała już o nic, bo wcześniej przypieczętowała powrót do J1 League i mistrzostwo J2 League, postanowiła nie odpuścić w starciu z Kyoto Sanga, które w razie wygranej - jak się okazało, do niej nie mogło być dalej - powalczyłoby o awans do ekstraklasy w play-offach.

W niedzielę w obecności 11 tysięcy kibiców Kashiwa wyszła ofensywnie na przeciwnika i to się opłaciło, bo 25-letni kenijski napastnik Michael Olunga pierwszą bramkę strzelił już w szóstej minucie. Potem dołożył kolejne trafienie w 23. minucie. Do przerwy było już 4-1, ale najgorsze czekało gości dopiero w drugiej połowie. Dziewięć kolejnych trafień, w tym pięć Olungi i trzy Brazylijczyka Cristiano, dopełniło czarę goryczy i ustaliło rekordowy dla obu klubów wynik 13-1.

***

SKRÓT MECZU:

***

Co ciekawe, ku zaskoczeniu wszystkich Olunga stoczył korespondencyjny pojedynek z Brazylijczykiem Leonardo o koronę króla strzelców. Ostatecznie napastnik Albirex Nigata dołożył jedno trafienie w meczu z V-Varen Nagasaki, co wystarczyło do końcowego triumfu z łącznie 28 trafieniami na koncie. Olunga zakończył rozgrywki z 27 bramkami.

Kenijczyk zdecydował się na przeprowadzkę do Japonii latem 2018 roku (i z Kashiwą spadł od razu z ligi) po nieudanej przygodzie w Chinach w Guizhou Hengfeng, z którego w sezonie 2017/2018 był wypożyczony do Girony. W Hiszpanii też zapisał się w historii, strzelając trzy bramki - wszystkie w jednym meczu z Las Palmas. To jedyny hat-trick piłkarza z Kenii w LaLidze.