15-latek przeszedł do historii angielskiej piłki
2018-09-26 16:40:26; Aktualizacja: 6 lat temu Fot. Transfery.info
Spotkanie pomiędzy Millwall a Fulham było szczególnie wyjątkowe dla jednego zawodnika.
We wtorek jedenastki Millwall i Fulham wybiegły na murawę w ramach III rundy Pucharu Ligi. Goście z Londynu wygrali to spotkanie 3:1, ale wynik zszedł tego dnia na drugi plan. Wszystko przez występ Harveya Elliotta.
Pomocnik pojawił się na boisku w 85 minucie meczu, kiedy to jego losy były tak naprawdę rozstrzygnięte. Nie byłoby nic dziwnego w tym debiucie, gdyby nie fakt, że wspomniany piłkarz liczy sobie zaledwie 15 lat i 174 dni. Jak szybko wyłapali później eksperci, jest to najmłodszy gracz w historii angielskiej piłki, jaki kiedykolwiek zagrał z zawodowcami.
Do sprawy odniósł się menadżer Fulham, który nie poinformował wcześniej swojego podopiecznego, że planuje dać mu szansę.
- We wtorek rano miał klasówkę, a dzień później musiał stawić się w szkole. Nie chciałem go deprymować i nie dałem mu wcześniej sygnału, że zadebiutuje. Dzięki temu mógł się skupić na nauce.
- Można powiedzieć, że był arogancki w swoich zagraniach, w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wyglądał tak, jakby chciał coś wszystkim udowodnić i przekazać, że ma ogromne pokłady talentu i potencjał, aby stać się wyjątkowym piłkarzem - skwitował Slaviša Jokanović.
15-latek trenuje na co dzień z drużyną Fulham U-18. Według brytyjskiej prasy jego poczynaniom od dłuższego czasu przyglądają się takie tuzy europejskiej piłki, jak Barcelona, Manchester City czy Borussia Dortmund.