150 milionów euro za Jude'a Bellinghama. Oto podejście Liverpoolu, Realu Madryt i Manchesteru City do transferu Anglika
2023-02-23 09:35:03; Aktualizacja: 1 rok temuJude Bellingham może być jednym z największych bohaterów letniego okna transferowego. Kto interesuje się Anglikiem? Podejście do jego pozyskania ze strony czołowych europejskich klubów przedstawili dziennikarze TheAthletic.com.
Umowa Jude'a Bellinghama z Borussią Dortmund jest ważna do 30 czerwca 2025 i niemiecki klub ma oczywiście wiele do powiedzenia w sprawie jego przyszłości. BVB nie ma potrzeby nagłej sprzedaży swojej gwiazdy, ale z drugiej strony prawdopodobnie nie stanie na przeszkodzie w drodze do transferu, jeśli na stole pojawią się odpowiednie pieniądze. Dortmundczycy już parokrotnie dawali do zrozumienia, że oczekują około 150 milionów euro. Cały czas możliwe jest to, iż Anglik zostanie w Bundeslidze na jeszcze jeden sezon, zawierając porozumienie dotyczące nowego kontraktu z ustaloną klauzulą wykupu na kolejne lato. Szanse na to nie wydają się jednak duże.
Na razie nie da się odpowiedzieć na pytanie, dokąd trafi Bellingham, ale dziennikarze TheAthletic.com przedstawili znane sobie informacje.
LiverpoolPopularne
Anglik jest dla Liverpoolu celem numer jeden na lato. „The Reds” chcą odświeżyć swoją linię pomocy. Jego pozyskanie wiązałoby się jednak z niemal dwukrotnym przebiciem rekordu transferowego klubu, więc dopiero okaże się, czy będzie go na to stać. Nie ma złudzeń, że Jürgen Klopp jest pod wrażeniem gry 19-latka i wolałby jego transfer od sprowadzenia dwóch innych piłkarzy za te same pieniądze. Sam zawodnik podobno również z optymizmem zapatrywałby się na współpracę z niemieckim trenerem.
Real Madryt
Real Madryt ceni Bellinghama i chciałby go w zespole. Władze „Królewskich” prowadziły nieformalne i pozytywne rozmowy z jego otoczeniem, w dodatku mają dobre relacje z Borussią. Źródła zbliżone do klubu twierdzą jednak, że szanse na transfer są minimalne ze względu na cenę. Madrytczycy upierają się, że nie przekroczą pewnej kwoty na ściągnięcie pomocnika. Na pewno nie chcą zapłacić 150 milionów. W dodatku ich priorytetem jest zakontraktowanie napastnika, a nie kogoś do środka boiska. Mimo to nie można zapominać, że Real lubi mylić trop. Osoby zaangażowane w sprawę twierdzą, iż bierze on udział w wyścigu.
Manchester City
Mistrzowie Anglii nie są faworytem do pozyskania 22-krotnego reprezentanta Anglii, ale wykazują zainteresowanie jego osobą. Manchester City może mieć lukę w linii pomocy, jeśli latem odejdzie İlkay Gündoğan. Pieniądze nie byłyby problemem, lecz ludzie z branży uważają, że Bellingham stylistycznie bardziej pasowałby do Liverpoolu.
Manchester United
Jeśli w najbliższym czasie Manchester United zmieni właściciela, może mieć środki na transfer piłkarza, ale dopiero okaże się, czy byłby to kierunek preferowany przez samego gracza.
Dziennikarze TheAthletic.com raczej wykluczają przenosiny Bellinghama do Chelsea, która już zimą wydała wielkie pieniądze na pomocnika - Enzo Fernándeza czy Arsenalu. Przejście do Paris Saint-Germain, które gra w Ligue 1, również jest mało prawdopodobne.