16-letni talent otwarty na grę w reprezentacji Polski. Niedawno łączono go z FC Barceloną

Julian Zakrzewski Hall w wieku 16 lat może pochwalić się 13 występami w MLS, a także zainteresowaniem ze strony FC Barcelony. Zawodnik nie wyklucza gry z orzełkiem na piersi, co przyznał w rozmowie z Kanałem Sportowym.

Nazwisko Zakrzewskiego Halla coraz częściej przebija się do świadomości polskich odbiorców. Młodziutki gracz, którego mama pochodzi z kraju położnego nad Wisłą, jeszcze niedawno zapisał się na kartach historii jako najmłodszy strzelec gola dla New York Red Bulls w sezonie zasadniczym oraz drugi najmłodszy zdobywca bramki w dziejach Major League Soccer. W czerwcowym starciu z starciu z CF Montréal napastnik miał dokładnie 16 lat i 87 dni.

***

Julian Zakrzewski Hall dzięki tej bramce zapisał się w historii MLS! Wystarczyła mu minuta [WIDEO]

Popularne

Previous

Legia Warszawa zdecydowana w sprawie Gonçalo Feio

Jacek Magiera łączony z nowym klubem

To on zastąpi Gonçalo Feio? „Myślę, że przyjrzy się dzisiejszemu spotkaniu”

POTWIERDZONE: Odrzucił ofertę Legii Warszawa, teraz został odsunięty od zespołu. „Warunki finansowe były dobre, ale...”

Legia Warszawa wykonała telefon w sprawie rozchwytywanego gracza z Ekstraklasy. To jeszcze nie koniec

„Ile ten ręcznik zarabia?”. Wojciech Kowalczyk zmiażdżył gracza Legii Warszawa

Pomocnik wraca błyskawicznie do Lecha Poznań. Nie mogli go nawet zarejestrować

Kamil Glik z sensacyjnym transferem w lecie?!

Next

***

Łącznie rozegrał on 13 spotkań w MLS, z czego jedno należało do dorobku z rozpoczętej właśnie kampanii. Na ich przestrzeni przedstawiciel rocznika 2008 zanotował dwa trafienia i asystę.

Jego dobra postawa nie przeszła uwadze FC Barcelony, która według hiszpańskiej prasy, miała włączyć nastolatka do kręgu swoich zainteresowań.

- Grałem już w reprezentacji młodzieżowej USA, ale nie podjąłem jeszcze ostatecznej decyzji. Myślę, że jest jeszcze dużo czasu, aby zdecydować. Na razie nic nie jest jeszcze przesądzone - powiedział Hall w rozmowie z Kanałem Sportowym.

- Oczywiście wciąż jestem otwarty na ewentualną grę dla Polski - dodał dopytany przez Jakuba Kowalikowskiego.

Choć piłkarz New York Red Bulls nie mówi dużo po polsku, to czuje więź z krajem, który miał okazję odwiedzić kilka razy. Zdarzyło mu się nawet uczestniczyć w małym zgrupowaniu zorganizowanym przez PZPN. Całą rozmowę z nim znajdziecie TUTAJ.