33-latek opuścił FC Barcelonę, teraz trafi do Sevilli?!

2024-08-20 18:49:07; Aktualizacja: 3 godziny temu
33-latek opuścił FC Barcelonę, teraz trafi do Sevilli?! Fot. Fabrizio Andrea Bertani / Shutterstock.com
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Sport | Yağız Sabuncuoğlu

Marcos Alonso, który odszedł z FC Barcelony, szuka dla siebie nowego klubu. Jak wynika z informacji podawanych przez „Sport”, Hiszpan trafił na celownik Sevilli. Chrapkę ma też na niego Beşiktaş.

W momencie, gdy Marcos Alonso przenosił się z Chelsea do FC Barcelony we wrześniu 2022 roku, to wydawało się, że może stanowić ciekawą alternatywę. Mowa bowiem o zawodniku ze sporym doświadczeniem, który na swoim koncie miał między innymi triumf w Lidze Mistrzów.

Choć wiązano z lewym defensorem duże nadzieje, to ten nie dał drużynie wielkiej jakości. Z tego powodu już w zimowym oknie starano się go pozbyć, by zwiększyć limit płacowy. Wtedy jednak zawodnik doznał kontuzji pleców i ta wykluczyła go z obiegu prawie na cztery miesiące.

Kiedy już wrócił, to Xavi nie widział go zbytnio w swoim składzie, dlatego też nie przedłużono wygasającego 30 czerwca 2024 roku kontraktu. Od tamtej pory 33-latek jest wolnym zawodnikiem. O ile wcześniej mówiono o nim w kontekście przeprowadzki na Bliski Wschód, o tyle temat obecnie ucichł.

W takim wypadku należy rozejrzeć się za czymś innym, a opcje może stanowić Sevilla. To właśnie według wieści „Sportu”, ta ekipa ma chrapkę na pozyskanie doświadczonego defensora. Czy jednak finalnie trafi on do stolicy Andaluzji?

Hiszpański klub ma konkurencję w postaci Beşiktaşu - twierdzi Yağız Sabuncuoğlu. Jego zdaniem Brad Friedel, czyli doradca zarządu, skontaktował się z piłkarzem w kwestii potencjalnego transferu. Niewykluczone zatem, że nad Bosforem rzucą wyzwanie przedstawicielowi LaLigi.

Marcos Alonso to wychowanek Realu Madryt, który w swojej karierze grał też dla takich ekip, jak Bolton, Fiorentina, Sunderland oraz wspomniane Chelsea i FC Barcelona. Dla ostatniej z tych drużyn zaliczył łącznie 45 spotkań, zdobywając w nich trzy bramki.