34-latek prezesem Marsylii, czyli jedna z najbardziej błyskawicznych i błyskotliwych karier światowego futbolu
2021-02-27 20:42:56; Aktualizacja: 3 lata temuPablo Longoria przejął stanowisko prezesa Olympique'u Marsylia. W tym samym momencie stery nad pierwszą drużyną przejął Jorge Sampaoli.
Drużyna ze Stade Vélodrome zmaga się od pewnego czasu z dość poważnymi problemami finansowymi, ale mimo to przedstawiciele klubu postawili przed zespołem bardzo wymagające cele sportowe do zrealizowania między innymi w postaci ustabilizowania pozycji na krajowym podwórku z jednoczesnym zapewnieniem sobie miejsca w fazie grupowej Ligi Mistrzów.
W minionym sezonie udało się OM osiągnąć ten cel ze względu na przedwczesne zakończenie rozgrywek spowodowane przez wybuch pandemii koronawirusa.
Pomimo osiągnięcia takiego sukcesu ze stanowiskiem dyrektora sportowego zespołu pożegnał się Andoni Zubizarreta, który podał się do dymisji ze względu na głębokie rozczarowanie koniecznością ciągłego budowania silnej drużyny w oparciu o niezbyt duże możliwości finansowe.Popularne
Na wykonanie takiego samego kroku miał się zdecydować także szkoleniowiec André Villas-Boas. Portugalczyk dał się ostatecznie udobruchać właścicielom Olympique'u Marsylia za sprawą zatrudnienia w miejsce wspomnianego Hiszpana jego rodaka i dobrego znajomego w osobie Pablo Longorii.
Obaj panowie mieli okazję poznać się w 2009 roku. Wówczas pierwszy z nich pełnił funkcję asystenta José Mourinho w Interze Mediolan, a drugi został szefem skautów oraz dyrektorem sportowym w Recreativo Huelva i od razu po objęciu tej roli zaproponował obsadzenie Villasa-Boasa na stanowisku szkoleniowca zespołu rywalizującego wówczas jeszcze na poziomie LaLigi.
- Znam dobrze Pablo. Był pierwszym dyrektorem sportowym, który zaoferował mi stanowisko trenera numer jeden w Recreativo Huelva w 2009 roku, kiedy byłem asystentem Mourinho w Interze. Miał wtedy 24 lata - powiedział kilka miesięcy temu Portugalczyk, który nie tak dawno zrezygnował z posady opiekuna OM między innymi przez działania podjęta za jego plecami przez Longorię w ostatnim dniu zimowego okna transferowego.
Niedługo później ten sam kierownik pionu sportowego został w momencie zatrudnienia Jorge Sampaolego awansowany przez właściciela drużyny ze Stade Vélodrome na stanowisko prezydenta zespołu Ligue 1 w miejsce Jacquesa-Henriego Eyrauda skonfliktowanego z grupami kibicowskimi Olympique'u Marsylia.
W ten sposób 34-latek rozpoczął swoje najpoważniejsze wyzwanie w dotychczasowej przygodzie z futbolem poza boiskiem. Pomimo młodego wieku, może się on pochwalić już całkiem bogatym bagażem doświadczeń.
Hiszpan swoją pracę w piłce nożnej rozpoczął jako nastoletni skaut w Racingu Santander i miał swój znaczący udział w sprowadzeniu do klubu między innymi Euzebiusza Smolarka.
Niedługo później za sprawą stale rosnącej sieci kontaktów trafił do Newcastle United, gdzie pełnił funkcję doradcy technicznego u boku Dennisa Wise’a (ówczesny dyrektor sportowy „Srok”).
Longoria nie zagrzał jednak zbyt długo miejsca w Anglii, ponieważ skusiła go perspektywa pełnienia funkcji szefa skautów oraz dyrektora sportowym w Recreativo Huelva.
Wówczas Hiszpan dał się poznać szerszemu gronu działającym w futbolu jako osoba mająca nowatorskie spojrzenie na piłkę oraz śmiało wykorzystująca nowe technologie. Te elementy nie sprawdziły się jednak w borykającym się z różnego rodzaju problemami „Niebiesko-Białymi”, dlatego w końcówce 2010 roku postanowił wykonać krok wstecz i rozpoczął pracę skauta w Atalancie Bergamo.
Od tego momentu jego kariera nabrała rozpędu, co doprowadziło do rozpoczynania przez niego praktycznie co dwa lata nowego wyzwania - w 2013 roku jako szef działu skautingu w Sassuolo i w 2015 jako szef skautingu w Juventusie.
Longoria wykonywał z powodzeniem swoje obowiązki w „Starej Damie” aż do początku 2018 roku, kiedy to został namówiony przez Mateu Alemany’ego (dyrektor sportowy) i Marcelino (trener, wcześniej ich drogi krzyżowały się w Racingu Santander i Recreativo Huelva) do zaangażowania się w projekt odbudowy Valencii.
Hiszpan przystał na otrzymaną ofertę i został prawą ręką dyrektora sportowego „Nietoperzy”. Ta sytuacja nie potrwała jednak długo, bo jak dobrze pamiętamy, właściciel ekipy z LaLigi zdecydował się na dość burzliwe rozstanie ze wszystkimi panami, bo uznał, że jego klub nie osiąga wyników na miarę oczekiwań.
Fakt dostępności 34-latka na rynku starało się wykorzystać Newcastle United, gdzie miał przejąć funkcję dyrektora sportowego. Obie strony odbyły kilka wstępnych rozmów, które nie przerodziły się w przejście do konkretów.
W zaistniałej sytuacji Longoria zrobił sobie blisko roczną przerwę, która zakończyła się w sierpniu ubiegłego roku podjęciem pracy w Olympique'u Marsylia. Szybko przeskoczył więc ze stanowiska dyrektora sportowego na prezesa.