37 lat i ponad 50 spotkań w Lechu Poznań. Niespodziewanie wróci do Ekstraklasy?

W planach Wisły Płock nie figuruje już Maciej Gostomski. Doświadczony bramkarz przebywa obecnie w trzecioligowych rezerwach beniaminka. Pojawiły się opinie, że na zasadzie transferu medycznego powinno po niego sięgnąć Zagłębie Lubin.

Kontuzja Dominika Hładuna okazała się znacznie poważniejsza. Bramkarz w 77. minucie spotkania z Legią Warszawa był zmuszony do opuszczenia murawy. Ze łzami w oczach łapał się za bark, dając do zrozumienia, że odczuwa naprawdę mocny ból. 

Na konferencji pomeczowej trener Leszek Ojrzyński dodał, że najpewniej nie obejdzie się bez zabiegu. Rok, aowania nie są najlepsze. W najgorszym przypadku 30-latek nie zagra do końca roku. 

Mając na uwadze ten drugi scenariusz, zarząd „Miedziowych” myśli o awaryjnym transferze bramkarza. Na rynku jest kilka opcji. Oczywiście najwięcej mówi się o Rafale Gikiewiczu, który już jakiś czas tematu negocjował przeprowadzkę do Lubina. Wówczas nie doprowadziło to jednak do porozumienia.

Popularne

Previous

Wielki powrót do reprezentacji Polski o krok! Jan Urban zaciera ręce

Nowy zawodnik Lecha Poznań sprawia problemy! „Uważa się za gwiazdę, kogoś lepszego”

Ten trener zarabia w Ekstraklasie najwięcej

Piotr Stokowiec pochwalił. „Dzisiaj to jest najlepiej grający zespół w Polsce”

On nie chce do FC Barcelony! „Jego marzenie to Real Madryt”

Afimico Pululu był o krok od transferu w Ekstraklasie

Gdyby Michał Żewłakow wiedział o tym wcześniej, nie ściągnąłby go do Legii Warszawa

Afonso Sousa wróci w wielkim stylu? „Jest na to gotowy”

Next

To nie koniec możliwości. Gotowy na nowe wyzwanie byłby także Maciej Gostomski.

Doświadczony bramkarz na początku sezonu został zesłany do trzecioligowych rezerw Wisły Płock. We wcześniejszej kampanii grał regularnie w rundzie jesiennej, lecz z powodu kontuzji kolana wypadł na dłużej.

„Ja bym brał albo Gostomskiego albo Gradeckiego. Na już lepszy Gostom, bo w treningu. Przyszłościowo Gradek. Tylko ten od lipca na wolne” - ocenił Michał Sporczyk z nafciarski.pl.

„Byle nie Gikiewicz. Widziałbym Gostomskiego, który nie tak dawno był czołową postacią @_1liga_ w barwach Górnika Łęczna. Przejście do Płocka mu nie posłużyło” - czytamy w komentarzach. 

Gostomski prezentował się bardzo dobrze szczególnie w barwach Górnika Łęczna. Łącznie udało mu się uzbierać 107 spotkań w Ekstraklasie, grając jeszcze dla Lecha Poznań, Korony Kielce czy Cracovii. Po raz ostatni wystąpił na tym poziomie 15 maja 2022 roku. 

Na wolnym rynku pozostaje jeszcze Bartłomiej Gradecki, ale ten dołączy najpewniej do Ruchu Chorzów.