Były reprezentant Anglii nie otrzymał propozycji przedłużenia wygasającego kontraktu z Aston Villą i wraz z końcem czerwca stał się wolnym zawodnikiem.
W tej sytuacji można było przypuszczać, że nie będzie nam już dane zobaczyć 38-letniego piłkarza na poziomie Premier League, o ile ten zdecyduje się kontynuować karierę.
Ashley Young cieszył się jednak całkiem sporym zainteresowaniem ekip z najwyższej klasy. Na ostatniej prostej w walce o jego względy liczyły się już tylko Everton oraz Luton Town.
Z tej dwójki bardziej przekonujący okazał się zespół z niebieskiej części Liverpoolu, o czym poinformował Paul Joyce z „The Times”.
Uważa on, że doświadczony obrońca ustalił warunki krótkoterminowej współpracy z „The Toffees” i podpisze przygotowaną umowę po przejściu obligatoryjnych testów medycznych zaplanowanych na wtorek 11 lipca.
Gracz, mający za sobą pobyt w Watfordzie, Manchesterze United oraz Interze Mediolan, zakończył minione rozgrywki na 32 występach z zaliczonym trafieniem.