60 milionów euro za wicelidera rankingu strzelców Premier League odrzucone. Manchester United i Tottenham odprawione z kwitkiem

Bournemouth odrzuciło propozycje Manchesteru United i Tottenhamu Hotspur za swoją największą gwiazdę, Antoine'a Semenyo. Ich wartość opiewała na 60 milionów euro – ustaliło „The Telegraph”.

Rozgrywające w rewelacyjnym stylu drugi sezon z rzędu „Wisienki” mają za sobą bardzo trudne okno transferowe. Wystarczy wspomnieć, że w tym klubie doszło do lukratywnych sprzedaży, przez co trener Andoni Iraola musiał przebudować praktycznie całą linię obrony. Współpracę z innymi klubami nawiązali Dean Huijsen, Milos Kerkez czy Illa Zabarny. Każdy z nich występuje teraz wśród europejskich gigantów.

Po tak licznych wyprzedażach obserwatorzy Premier League, a nawet kibice Bournemouth łapią się za głowę ze zdumienia. Pomimo wpompowania do obiegu nowych nabytków, te błyskawicznie się zaaklimatyzowały i przynajmniej utrzymały jakość prezentowaną przez zespół. Nadal znajduje się on w górnej połowie tabeli.

Oczywiście taki stan rzeczy zawdzięcza skutecznej grze w defensywie, ale także – może nawet przede wszystkim – fantastycznej postawie Semenyo, który z sześcioma golami i trzema asystami wyrósł na lidera z prawdziwego zdarzenia.

Popularne

Previous

Jan Urban wprost o 73-krotnym reprezentancie Polski. „Nie mam z nim kontaktu”

Ángel Rodado zachwycony klubem Ekstraklasy. „Są bardzo mocni”

Lech Poznań złożył ofertę za polskiego napastnika. „Sprawa była bardziej skomplikowana”

Cyrk z graczem Lecha Poznań? Nie wrócił ze zgrupowania, słuch o nim zaginął

Legia Warszawa żałuje odejścia tego trenera? „To był błąd”

Tyle Raków Częstochowa zapłaci za nowego trenera?

Tym Michał Świerczewski uraził Marka Papszuna?!

Czesi wyśmiewają gracza Legii Warszawa. „Bezużyteczny, płaczliwy. Drewniak”

Next

Co ciekawe, jego też mogło już tu nie być. Na początku lata Bournemouth przetrwało napór Manchesteru United i Tottenhamu. Wielkie marki wyłożyły na stół 50 milionów funtów (około 60 milionów euro), licząc na przełom w negocjacjach. Zarząd cierpliwie wyczekał sprawę i sukcesywnie dążył do przedłużenia kontraktu ze skrzydłowym. To nastąpiło dokładnie 1 lipca.

Reprezentant Ghany otrzymał wyraźną podwyżkę i zapewnienie, że otrzyma pozwolenie na opuszczenie Vitality na konkretnie postawionych warunkach przez jego pracodawcę wobec interesantów. W dokumencie zawarto klauzulę odstępnego. Jej zawartość może ujawnić jedynie agent 25-latka w rozmowie z przedstawicielami innych zaciekawionych usługami zawodnika ekip.

W ostatnich tygodniach pojawiły się pierwsze pogłoski, jakoby Liverpool upatrzył sobie Semenyo jako idealne zbalansowanie formacji ofensywnej po odejściu Mohameda Salaha. Padła nawet wycena.