70 milionów funtów! To może być pierwszy transfer Rúbena Amorima

Manchester United wkrótce będzie miał nowego menedżera, a mowa tu o Rúbenie Amorimie. Portugalczyk dołączy do wspomnianej ekipy już 11 listopada, a zatem powoli trwają przygotowania do zimowego okna. Jednym z celów będzie Jarrad Branthwaite - twierdzi „Daily Mail”. Na jego temat wypowiedział się szkoleniowiec Evertonu, Sean Dyche.

Krótka kadencja Ruuda van Nistelrooya za sterami Manchesteru United powoli dobiega końca. Holender poprowadzi jeszcze zespół w starciu z Leicester City i odda stery Rúbenowi Amorimowi. Przed Portugalczykiem nie lada wyzwanie, bo ten zasłużony klub znalazł się w bardzo trudnym położeniu. Obecnie zajmuje bowiem w Premier League dopiero trzynaste miejsce.

Jego praca w nowym miejscu rozpocznie się od 11 listopada. Celem będzie przygotowanie drużyny do następnych spotkań, ale też zimowego okna transferowego. W nim trener powinien dostać wolną rękę w niektórych kwestiach. Jednym z celów może okazać się sprowadzenie nowego stopera. Sporting grał do tej pory trójką środkowych defensorów, a zatem niewykluczone, że podobnie będzie w nowym miejscu.

Z tego powodu na celownik już jakiś czas temu trafił Jarrad Branthwaite. Jego atutami są przede wszystkim wiek oraz doświadczenie na szczeblu Premier League, a także nieprzeciętne umiejętności. Z tego powodu Everton chce za niego aż 70 milionów funtów. Na temat sytuacji tego piłkarza wypowiedział się ostatnio jego zwierzchnik, Sean Dyche.

Popularne

Previous

OFICJALNIE: Legia Warszawa z komunikatem w sprawie Maxiego Oyedele

„Chcę Nicolę Zalewskiego”. Legendarny trener naciska na transfer reprezentanta Polski

OFICJALNIE: Legia Warszawa z nowym zawodnikiem na Dinamo Mińsk. Reakcja na kontuzję

Chce odejść. Kluby z Ekstraklasy zacierają na niego ręce

Arkadiusz Milik myśli o sentymentalnym transferze?! To byłby absolutny hit

Chciała go Legia Warszawa, teraz on zachwyca cały świat. Zaraz może kosztować 100 milionów euro

Legia Warszawa straciła do niego cierpliwość?! „Duże ciśnienie na pozbycie się go”

Kamil Grabara na celowniku giganta. „To nie fikcja”

Next

- Jeśli przyjdą odpowiednie propozycje, to ja nie będę miał za wiele do powiedzenia. Wiesz lub możesz sobie wyobrazić, jaka jest tu sytuacja finansowa. Musimy sprzedawać zawodników. To po prostu część funkcjonowania klubu. Obecnie panuje zasada, że jeśli ktoś zaoferuje duże pieniądze, to prawdopodobnie gracz odchodzi.

- Wycena Jarrada oraz każdego gracza, jest jak sprzedaż domu. Trzeba wziąć pod uwagę różne czynniki.

22-latek trafił na Goodison Park z Carlisle United w styczniu 2020 roku za nieco ponad milion euro. Obecny sezon w jego wykonaniu to tylko cztery spotkania. Wszystko przez fakt, że na początku rozgrywek leczył kontuzję pachwiny.