70 rocznica „Meczu Stulecia”! Węgrzy upokorzyli Anglików na Wembley

2023-11-25 12:29:05; Aktualizacja: 11 miesięcy temu
70 rocznica „Meczu Stulecia”! Węgrzy upokorzyli Anglików na Wembley Fot. Tanasut Chindasuthi / Shutterstock.com
Jan Chromik
Jan Chromik Źródło: Transfery.info

25 listopada 1953 na Wembley odbyło się historyczne spotkanie. Wygrana Węgrów z Anglią 6:3 jest często określana meczem XX wieku.

Węgrzy ostatnio przeżywają naprawdę fajny futbolowo czas i miło jest patrzeć na ekipę Marco Rossiego, jednak do czasów świetności ich reprezentacji nadal im bardzo daleko.

W latach 50. XX wieku „Madziarzy” byli piłkarską potęgą. Wygrali Igrzyska Olimpijskie w Helsinkach i byli niepokonani od 24 spotkań, kiedy doszło do starcia z Anglikami na Wembley, którzy jeszcze nigdy nie ponieśli na własnym terenie porażki z drużyną spoza Wysp Brytyjskich. Co ciekawe, spotkanie, które aktualnie jest określane mianem „Meczu Stulecia” nie było o żadną stawkę - był to po prostu mecz towarzyski, który jednak przeszedł do historii.

Węgrzy zdemolowali reprezentację Anglii, wygrywając z nimi aż 6:3, a ostatniego gola zdobyli w 53. minucie spotkania. Wynik mógł być dużo okazalszy, co napisano również w pomeczowym wydaniu „The Guardian” - „Wynik 6:3 nie jest w pełni sprawiedliwy, doprawdy kiedy zdobyli szóstą bramkę po mniej niż godzinie gry, nikt z obecnych nie zdziwiłby się, gdyby strzelili ich dziesięć”.

Mecz ten jest historyczny również ze względu na to, że wygrała węgierska wizja futbolu totalnego, który jest bliski temu, jak dziś widzimy tę dyscyplinę sportu. Drużyna z kontynentu zaskoczyła „Wyspiarzy” tym, że wszyscy zawodnicy brali udział zarówno w konstruowaniu akcji ofensywnych (już wtedy zwracano uwagę na dobrą grę nogami bramkarza), jak i przykładali się do defensywy. Wymienność pozycji również sprawiła, że gospodarze gubili się, bo kryli „każdy swego”, co tworzyło przestrzenie dla węgierskich atakujących.

Po tym spotkaniu nastąpiło odejście od stosowanej przez Anglików taktyki „WM” (defensywna formacja tworzyła „M”: trzech zawodników, przed nimi dwóch, a ofensywna „W”: dwóch zgromadzonych w środku, trzech bliżej bramki przeciwnika) na rzecz systemu 2-3-2-3, który był stosowany przez Węgrów i był określany mianem „WW”.

- Węgrzy łączyli dwa style. Brytyjski polegający na ciągłym ruchu i naporze oraz infiltrację za pomocą krótkich podań, w których lubowały się wówczas zespoły z Ameryki Południowej. To było pomysłowe połączenie kontroli nad piłką, szybkiego poruszania i ezoterycznej wizji. Razem tworzyły styl tak innowacyjny jak efektywny. Na długo przed ostatnim gwizdkiem chwała naszego futbolu została pogrzebana - wspominał później ten mecz legendarny Stanley Matthews.

Więcej na ten temat: Anglia Wembley Węgry FA Cup