700 tysięcy złotych. Lech Poznań może wykupić swojego wychowanka tylko do końca maja

2024-05-31 20:44:43; Aktualizacja: 4 tygodnie temu
700 tysięcy złotych. Lech Poznań może wykupić swojego wychowanka tylko do końca maja Fot. Wojciech Szubartowski / PressFocus
Paweł Hanejko
Paweł Hanejko Źródło: Głos Wielkopolski

Lech Poznań musi podjąć decyzję w sprawie przyszłości Krystiana Palacza z Motoru Lublin. Wraz z końcem maja mija pierwokup zastrzeżony przez przedstawiciela Ekstraklasy - informuje „Głos Wielkopolski”.

Lech Poznań w nowym sezonie będzie radził sobie pod batutą nowego szkoleniowca Nielsa Frederiksena. Nie ma złudzeń, że Duńczyk już na wstępie będzie musiał mierzyć się z dużym wyzwaniem, czyli pozbieraniem swoich podopiecznych po słabym sezonie.

Oczywiście można spodziewać się solidnych wzmocnień, a dodatkowo do klubu wrócą niektórzy wychowankowie. Tyczy się to między innymi Antoniego Kozubala oraz Maksymiliana Pingota. Obaj panowie bardzo dobrze radzili sobie w ramach wypożyczeń.

W Motorze Lublin występuje natomiast Krystian Palacz. Defensor kilka miesięcy temu trafił do tej drużyny w ramach definitywnego transferu za 200 tysięcy złotych, ale zastrzeżono sobie wtedy w stolicy Wielkopolski pierwokup.

Nie wiadomo jednak czy w Poznaniu z niego skorzystają, a czasu pozostało niewiele. Jak informuje bowiem „Głos Wielkopolski”, zapis wygasa wraz z końcem maja. Jeśli „Kolejorz” z tego nie skorzysta, w życie wejdzie nowy kontrakt piłkarza z zespołem Mateusza Stolarskiego.

Wówczas 20-latek będzie związany z Motorem Lublin kontraktem do 30 czerwca 2026 roku z opcją przedłużenia o kolejne dwanaście miesięcy.

Lewy defensor rozegrał w tym sezonie łącznie 25 spotkań, a w nich może pochwalić się golem i dwoma asystami.